Nawigacja
- Inne
- Na problemy ... Solidarność
- Społeczna Inspekcja Pracy
- Struktura związku
- Grosik
- Porady Prawne
- Krzywym Okiem
+ Szukaj
+ Galeria
+ Pliki do pobrania :
- Gazetki
- Pisma
- Humor
- Pliki wideo
- Pliki mp3
- Poradniki
- Serwis Informacyjny KK
+ Linki :





Aktualnie online
Ostatnie artykuły
Polecamy
Twój adres IP


Ostatnie zdjęcie
Przetłumacz stronę
Losowe zdjęcie
Najczęściej czytane
![]() |
38,991 |
![]() |
21,842 |
![]() |
20,803 |
![]() |
18,880 |
![]() |
18,682 |
![]() |
17,693 |
![]() |
17,406 |
![]() |
15,276 |
![]() |
14,926 |
Najchętniej pobierane
![]() |
5531 |
![]() |
4492 |
![]() |
3539 |
![]() |
3120 |
![]() |
3060 |
![]() |
2912 |
![]() |
2623 |
![]() |
2557 |
![]() |
2548 |
Powitanie
Nie stój z boku, przyłącz się do Nas!!! Kliknij i pobierz deklarację członkowską.
Benefity dla członków związku.
Pielgrzymka Ludzi Pracy

Wyjazd na XXXVI Ogólnopolską Pielgrzymkę Ludzi Pracy na Jasną Górę organizuje w niedzielę 16 września 2018 międzyzakładowa Solidarność OMP Gliwice. Wśród licznie (w ostatnich latach średnio 80 tysięcy) przybyłych pątników zgromadzonych tego dnia pod jasnogórskim szczytem nie powinno zabraknąć związkowców z gliwickiego Opla, którym – na wałach klasztoru – towarzyszyć będzie poczet sztandarowy.
Pracownicze pielgrzymki na Jasną Górę zapoczątkował błogosławiony ks. Jerzy Popiełuszko – kapelan i patron NSZZ Solidarność – organizując ją we wrześniu 1983 dla robotników Huty Warszawa. Rok później do Częstochowy pielgrzymowali już pracownicy z różnych części Polski. Idea ks. Jerzego przerodziła się w coroczną ogólnopolską Pielgrzymkę Ludzi Pracy, odbywającą się zawsze w trzecią niedzielę września.
Bez jasnych zasad

Zaprezentowany przez pracodawcę tryb przenoszenia (nazwany „transferem”) pracowników z Gliwic do Tychów nie został uzgodniony, ani tym bardziej ustalony ze związkami zawodowymi. Jednocześnie zamieszczona w GLB dyrekcyjna prezentacja nie stanowi podstawy do dochodzenia przez zatrudnionych swoich praw...
Prezentacja to tylko niezobowiązująca deklaracja pracodawcy. Dlatego przed podjęciem decyzji o ewentualnym przejściu do Tychów konieczne jest zapoznanie się i dokładne przeanalizowanie (najlepiej z pomocą prawnika) treści umowy. Pamiętajmy niczego nie trzeba podpisywać od ręki, a już na pewno wniosków o urlop bezpłatny czy też zwolnienie z pracy.
Tymczasem właśnie do zwolnienia z naszego zakładu (OMP Gliwice) sprowadza się wariant 2 „transferu”. Oznacza on bowiem rozwiązanie umowy w Gliwicach i nową umowę w Tychach. Przy czym nie ma gwarancji, że odbywać się ono będzie z zachowaniem posiadanej stawki wynagrodzenia, stażu oraz ciągłości pracy. Nie zapewniają tego bowiem niezobowiązujące „rekomendacje” i osoby rezygnujące z pracy w naszym zakładzie nie mają pewności, czy nie otrzymają po zatrudnieniu się w Tychach niższych stawek (gdy np. okaże się, że „takie samo wynagrodzenie” obejmuje ewentualne nagrody). Co więcej nie mają pewności utrzymania ciągłości pracy, od którego zależą m.in. dłuższe okresy wypowiedzenia, prawo do odprawy pracowniczej czy ochrona przed zwolnieniem w razie długotrwałej choroby... Jednocześnie stracą one prawo do wszelkich przyszłych bonusów i świadczeń wypłacanych w Gliwicach, gdyż po prostu przestaną być pracownikami naszego zakładu.
Podstawą gwarancje

Podczas toczących się na przełomie maja i czerwca intensywnych rozmów mających na celu wypracowanie rozwiązań dla naszego zakładu w okresie przejściowym, czyli do czasu uruchomienia produkcji nowych modeli strona związkowa wielokrotnie podkreślała, że podstawowym warunkiem jest zagwarantowanie braku przymusowych zwolnień, a tym samym stabilnego zatrudnienia, zapewnienie inwestycji niezbędnych do stabilnej przyszłości zakładu OMP w Gliwicach oraz ustalenie w formie oddzielnego porozumienia jasnych i równych dla wszystkich zasad zapowiadanego czasowego przenoszenia pracowników naszego zakładu do Tychów.
Szukanie oszczędności, szczególnie w kieszeniach załogi, co jest oczywistym celem dyrekcji, musi wiązać się z zapewnieniem pracownikom stabilnego zatrudnienia i przewidywalnych warunków pracy. Dokładnie tak, jak miało to miejsce w niemieckich zakładach Opla, gdzie – w porozumieniu z 29 maja 2018 – zagwarantowano wszystkim zatrudnionym w Rüsselsheim, Kaiserslautern, Eisenach, Dudenhofen i Bochum ochronę przed wypowiedzeniem do 2023, czyli przez pięć lat oraz uzgodniono inwestycje zapewniające przyszłość wszystkich lokalizacji. Oszczędnością jest tam natomiast odroczenie przyszłorocznej podwyżki płac o rok – czyli zamiast od 1 stycznia 2019, zostanie ona wprowadzona w 2020 razem z kolejną wynegocjowaną podwyżką. Zauważmy i podkreślmy: przesunięcie ustalonej podwyżki tylko z jednego roku zapewniło ochronę przed przymusowymi zwolnieniami przez pięć lat!
Poza tym okazało się, że gwarancje zatrudnienia w Grupie PSA są jak najbardziej możliwe i praktykowane (choć dyrekcja OMP od miesięcy twierdziła inaczej). Zatem nic nie stoi na przeszkodzie, by ochrona przed przymusowymi zwolnieniami obowiązywała nie tylko w pięciu niemieckich zakładach Opla, ale również u nas, w Gliwicach.
Porozumienia obowiązują

Wielokrotnie w ostatnim czasie – także przy negocjacyjnym stole – przypominaliśmy o klasycznej rzymskiej zasadzie, iż umów należy dotrzymywać (łac. pacta sunt servanda). Szczególnie, gdy rzeczona umowa – w tym przypadku aktualne płacowe Porozumienie z 21 grudnia 2016 – już w momencie podpisania uwzględniała potrzeby związane z przewidywanym i wówczas zapowiadanym zlokalizowaniem w naszym zakładzie produkcji nowego modelu. Zatem ostatnio forsowane przez dyrekcję „renegocjacje” oznaczające przekreślenie wszystkich obowiązujących w latach 2019-20 postanowień tego porozumienia – pod pretekstem, że nowy model, jeśli będzie to pod inną nazwą, niż początkowo planowano – przypomina nakłanianie przez kelnera do podwójnego zapłacenia, i to nie za obiad, lecz jednie mglistą i niewiążącą obietnicę jego ugotowania. Do tego samodzielnego z przyniesionych składników.
W takiej sytuacji oczywistym było, że reprezentująca nasze interesy strona związkowa nie mogła wyrazić zgody na rezygnację z obowiązywania Porozumienia z 21 grudnia 2016 w pełnym zakresie. Podobnie jak nie może zgodzić się na przekreślenie postanowień kończącego spór zbiorowy Porozumienia z 6 sierpnia 2015, które jasno i jednoznacznie określają zasady uzgadniania (a tym samym wprowadzania) zmian w treści Regulaminu pracy. Tymczasem dyrekcja wbrew tym zasadom zamierzała i zmienić systemy czasu pracy, i wprowadzić nowe stanowiska, które nie są ujęte w widełkach płacowych. Tym samym żadne zasady podwyżek by ich nie obejmowały, a na to zgody nie może być.
Wyższe stawki i premia w Leadec

Zgodnie z wynegocjowanymi i podpisanymi przez naszą międzyzakładową NSZZ Solidarność w środę 30 maja porozumieniami płacowymi w gliwickim oddziale Leadec podniesione zostały stawki wynagrodzenia oraz wysokość premii.
Stawki wynagrodzenia zasadniczego w Leadec wzrosły o 3 proc., jednak nie mniej niż o 100 zł miesięcznie. Co ważne podwyżki stawek zasadniczych obowiązują – tradycyjnie w tej spółce – od 1 kwietnia, czyli początku drugiego kwartału. Zatem wraz z wynagrodzeniem wypłaconym w czerwcu 2018 zatrudnieni Ledaec Oddział Gliwice otrzymali dodatkowo wyrównanie „podstawy” za kwiecień.
Ponadto prawnicy Działu Czyszczenia Technicznego (General Cleaning) wykonujący pracę na obszarze Lakierni (Cleaning Paint) OMP Gliwice od 1 maja 2018 otrzymywać będą dodatek do wynagrodzenia w wysokości 1,45 zł za każdą godzinę przepracowaną na lakierni. Ten nowy dodatek godzinowy wypłacany będzie miesięcznie, natomiast jego kwota weryfikowana ma być co kwartał.
Drobnym drukiem

Nabór na nowe stanowiska o nobilitujących nazwach w OMP Tychy został ogłoszony pracownikom naszego zakładu. Zanim jednak zamówi się wizytówkę z tytułem „technik produkcji” warto zastanowić się, czy dyrekcyjna oferta zawiera wszystkie ważne informacje.
Przykładowo czy wiadomo, w jakim systemie pracy będziemy tam pracować? Od poniedziałku do piątku, czy może w systemie 18-zmian z „czarnymi” roboczymi sobotami? Czy wiadomo, jaki obowiązywać tam będzie okres rozliczeniowy czasu pracy? Jeśli dłuższy od harmonogramu, to czy dopuszczalne są „wiszące” dni wolne lub robocze, kompletnie dezorganizujące życie rodzinne...
Dodatkowo – w przypadku wspomnianych techników (produkcji i utrzymanienie stron, oznaczające formalnie zwolnienie się w Gliwicach i nowe zatrudnienie w Tychach (choć mają one „oddział” w nazwie, to formalnie są oddzielnym pracodawcą), wówczas może się okazać, że jesteś nowym pracownikiem, którego zgodnie z koncepcją autonomicznej organizacji pracy – a tylko tam występują stanowiska technika produkcji i technika utrzymania ruchu – nie obowiązują widełki płacowe, zaś wzrost wynagrodzeń uzależniony jest od arbitralnej decyzji kierownika wydziału. Słowem o podwyżce możesz zapomnieć, na lata.
Umów należy dotrzymywać

Zmianę wynegocjowanych i ustalonych w Porozumieniu z 21 grudnia 2016 zasad płacowych obowiązujących w naszym zakładzie do 31 grudnia 2020 zaproponował i forsuje pracodawca. Przy czym „zmiana” zdaniem dyrekcji oznacza przekreślenie wszystkich aktualnych zasad gwarantujących systematyczny wzrost wynagrodzeń i zastąpienie ich rozwiązaniem oznaczającym stały – przy najmniej do końca 2022 – spadek płac realnych w naszym gliwickim Oplu.
Zdaniem pracodawcy płace miałyby rosnąć wolniej od inflacji, czyli być po prostu przez tą inflację zżerane. Co mielibyśmy otrzymać w zamian? Kompletnie nic, gdyż dyrekcyjne rozwiązania nie zawierają ani gwarancji utrzymania miejsc pracy, ani otrzymania przez nasz zakład produkcji nowego modelu.
Przewidują natomiast zasadniczą zmianę organizacji pracy przez wprowadzenie – dla całego zakładu – równoważnego systemu pracy oraz 10-godzinnych dniówek. Przy czym takie rozwiązanie nie oznacza bynajmniej trzydniowych (a nawet dwudniowych) weekendów. Zwłaszcza na produkcji. Zgodnie z harmonogramami – które na każdy miesiąc ustalałby sam pracodawca – możliwe jest na przykład ustalenie roboczych „czarnych” dniówek w poniedziałek, środę, piątek i sobotę... Oczywiście za uciążliwość takiego systemu pracy o żadnych finansowych rekompensatach dla nas, pracowników, zdaniem dyrekcji nie ma mowy.