Nawigacja

Aktualnie online

-> Gości online: 9

-> Użytkowników online: 0

-> Łącznie użytkowników: 60
-> Najnowszy użytkownik: wojtek

Ostatnie artykuły

Polecamy

Tygodnik Sląsko Dąbrowski

Tygodnik Solidarność

Krewniacy

Grosik

Fundacja Kolosy

Zobacz statystyki

Twój adres IP

18.217.132.107

Ostatnie zdjęcie

Przetłumacz stronę


Losowe zdjęcie

Najczęściej czytane

Najchętniej pobierane

Powitanie

Nawigacja

W 2010 roku Polacy kupi? 500 tys. nowych samochodów

Aby wykorzystać boom gospodarczy w Polsce, General Motors zwiększa moce produkcyjne. W tym jego zakłady w Gliwicach wyprodukuj? 180 tys. aut, w 2010 roku ma ich być już 210 tys., w tym nowy model kompaktowy Opla.



ROMUALD RYTWIŃSKI
dyrektor generalny General Motors Poland i zakładu produkcyjnego GMMP od wrze?nia 2002 r. Z koncernem zwi?zany od 1994 roku. Wcze?niej od 1975 roku pracował w FSO na Żeraniu, gdzie trafił po studiach na Politechnice Warszawskiej

Centrala koncernu poinformowała, że nowy model Opla będzie produkowany m.in. w Gliwicach. Co to oznacza dla polskiej gałęzi GM?

Przede wszystkim pewno?ć, że do 2015 roku będziemy mieli co robić. Produkcja następcy opla astry ma ruszyć w 2010 roku i z ta?m ma schodzić około 210 tys. aut rocznie. Cały wolumen produkcji w Europie to około 750 tys. aut. To dla nas i pracowników bardzo dobra wiadomo?ć. Ł?czna warto?ć inwestycji w uruchomienie produkcji tego modelu we wszystkich czterech zakładach to 3,1 mld euro. Nie wiemy, ile z tego przypadnie dla nas.


KONKURENCJA MIĘDZY FABRYKAMI

Nowy model auta kompaktowego, który zast?pi astrę, będzie, oprócz Polski, produkowany także w:
" Ellesmere Port w Wielkiej Brytanii,
" Bochum w Niemczech,
" Trollhattan w Szwecji.
Wy?cig o wej?cie do tego grona przegrała fabryka w Antwerpii, w Belgii, m.in. maj? powstawać samochody innych spółek córek General Motors. W grupie GM s? takie marki, jak: Opel, Chevrolet, Saab, Cadillac, Corvette i Hummer.


Ale przestajecie produkować agilę.

To kolejna dobra dla nas decyzja. Przestajemy produkować model, którego w szczytowym okresie schodziło z ta?m około 80 tys. sztuk. Zamiast niego będziemy zajmować się modelami z segmentu, który zapewnia największy poziom produkcji. W miejsce agili od wrze?nia będziemy produkować około 40 tys. sztuk rocznie nowego modelu astry w wersji sedan. Do tego nadal z Gliwic będ? wyjeżdżały modele astra classic i zafira. Wielko?ć produkcji w zakładzie będzie wynosiła ok. 180 tys. sztuk, największy udział w niej przypadnie modelowi Zafira. Liczba każdego z modeli jest dostosowywana do bież?cego popytu. Dopiero w 2010 roku przestawimy się w cało?ci na produkcję jednego modelu nowego samochodu kompaktowego.

Czy oznacza to zwiększenie zatrudnienia czy wręcz przeciwnie, zmniejszenie?

Generalnie nowe modele wymagaj? coraz mniejszej liczby godzin pracy nad nimi, a co za tym idzie zatrudniania coraz mniejszej liczby osób. W naszym przypadku nie oznacza to jednak zmniejszenia zatrudnienia, bo będziemy produkować więcej aut. W tym roku z naszych linii zejdzie około 180 tys. aut, nowego modelu będziemy wytwarzać 210 tys. sztuk.

Pracownicy protestuj? domagaj?c się podwyżek. Czy nie obawia się pan, że wyjad? na Zachód i nie będzie miał kto produkować aut?

Nie, choć na pocz?tku roku rzeczywi?cie zaobserwowali?my taki trend. Wiemy też, że jedna fabryka aut z Wielkiej Brytanii kusiła naszych pracowników. To się jednak skończyło. Teraz trwaj? negocjacje ze zwi?zkami, które domagaj? się 500 zł podwyżki. My uważamy, że ?rednia płaca na poziomie 3,3 tys. zł brutto to dobre wynagrodzenie.

REFERENDUM STRAJKOWE

Zwi?zki zawodowe fabryki GM w Gliwicach zapowiadaj?, że w maju przeprowadz? referendum strajkowe. Zrobi? to, je?li nie zostanie zakończony spór zbiorowy, w którym mediatorem ma być Klaus Franz, przewodnicz?cy Europejskiego Forum Pracowniczego GM Europe. Pracownicy domagaj? się podwyżek już od lutego tego roku. Najnowszy postulat dotyczy wypłaty comiesięcznej premii 500 zł brutto i od przyszłego roku 450 zł stałej podwyżki. Dyrekcja zakładu proponuje 1500 zł brutto, które ma być wypłacone do końca roku po pomy?lnym wdrożeniu do produkcji nowej astry i maksymalnie 6 proc. podwyżki od przyszłego roku.


Za granic? można jednak zarobić więcej.

Tak, ale w Polsce niższe s? też koszty utrzymania. Jestem przekonany, że w ci?gu 10-12 lat płace osi?gn? ?redni poziom europejski. Już teraz oferowane w fabryce w Gliwicach wynagrodzenia pracowników produkcyjnych stanowi? 20-25 proc. płac w niemieckim przemy?le samochodowym. Jeszcze wyższy będzie wskaĽnik, je?li porównamy oferowane przez nas wynagrodzenie do wynagrodzeń w przemy?le niemieckim ogółem.

Czy uważa pan, że dobre wyniki sprzedaży nowych aut po pierwszym kwartale to pocz?tek trwałego trendu wzrostu, po o?miu latach spadku?

Jestem pewien, że mamy przed sob? kilka lat wzrostu gospodarczego na poziomie 6-7 proc., Europę i Polskę napędz? dwa duże projekty budowlane zwi?zane z olimpiad? w Londynie i mistrzostwami Europy w piłce nożnej w Polsce i na Ukrainie w 2012 roku. Wiadomo, że budownictwo jest jednym z istotnych elementów wzrostu. Branża motoryzacyjna skorzysta na tym. W tym roku spodziewam się 10-15 proc. wzrostu sprzedaży aut. Wiele zależy od tego, jakie będ? preferencje zakupowe Polaków: czy nadal będ? inwestowali w mieszkania. Je?li tak, to trudno spodziewać się, żeby starczyło im pieniędzy na nowe auta. Szacuję jednak, że do 2010 roku będziemy sprzedawali około 500 tys. aut.

A jakie s? plany waszego koncernu?

Tego nie chcemy zdradzać, ale po pierwszym kwartale widać, że to będzie dla nas dobry rok. Znakomicie sprzedaj? się ople corsa i astra, dzięki którym wykazali?my 24-proc. wzrost sprzedaży. Jeszcze lepsze wyniki mamy w sprzedaży chevroletów, gdzie wzrost wyniósł prawie 55 proc. To efekt pojawienia się w ostatnim czasie nowych modeli, odpowiednio dostosowanej oferty do potrzeb klienta oraz zapewnienia wła?ciwej dostępno?ci samochodów. Spodziewamy się, że sprzedaż wzro?nie również dzięki wprowadzaniu do oferty aut z silnikiem Diesla, dot?d niemontowanych w tych autach. A Polacy coraz chętniej kupuj? wła?nie samochody z takim napędem.



Czy GM, wzorem konkurentów, planuje wydłużenie okresu gwarancji?

Nie, uważamy, że dwa lata bez limitu kilometrów dla opli i trzy lata z limitem 100 tys. km dla chevroletów to wystarczaj?co dobre warunki i nie mamy planów dotycz?cych zmiany zakresu gwarancji. Dla klientów flotowych, a w tym segmencie jeste?my na pierwszym miejscu, dłuższa gwarancja nie jest głównym czynnikiem decyduj?cym o zakupie. Klienci indywidualni mog? dokupić sobie przedłużon? gwarancję w formie ubezpieczenia.

Rozmawiał Marcin Jaworski

[ żródło ] gazetaprawna.pl

Poleć ten artykuł
Podziel się z innymi: Facebook Google Live Reddit StumbleUpon Tweet This Yahoo
HTML:
Facebook - Lubię To:


Wygenerowano w sekund: 0.68
7,676,361 unikalne wizyty