Korzystając z brak trzeciej zmiany, a tym samym konieczności zejścia z linii o określonej godzinie, część przełożonych wydłuża czasem pracę na montażu, która tym samym kończy się parę minut po godz. 22. Na pozór niewiele, ale po pierwsze stanowi to spore utrudnienie dla osób dojeżdżających do pracy komunikacją publiczną (która jednak stara się trzymać rozkładu jazdy), po drugie jest niezrozumiałe dla większości, a w końcu niespecjalnie zgodne z prawem, gdyż oznacza przekroczenie dobowego wymiaru czasu pracy. Tymczasem zawsze, gdy dniówka liczy ponad 8 godzin zgodnie z kodeksem rozpoczynają się nadgodziny.

Dlatego też najlepiej, jak praca odbywa się w regulaminowych godzinach bez żadnych poślizgów. Szczególnie, że na montażu – ze względu na specyfikę pracy – dotyczą one zawsze sporej grupy osób, a nie kilku, jak np. na body, skąd zdaje się cały zwyczaj przyszedł. Co więcej przy paru osobach dość łatwo oddać nadplanowy czas pracy w uzgodnionym z nimi terminie, co jest dopuszczalną – choć przez preferującą gotówkę większość niespecjalnie lubianą – formą rozliczania nadgodzin. Gdy technologiczny poślizg dotyczy całego obszaru, problem staje się znacznie poważniejszy i trudniejszy do polubownego rozwiązania.

Wyłoniona została Komisja Socjalna w Voith Oddział Gliwice. W jej skład wchodzi dwóch przedstawicieli NSZZ Solidarność: Jarosław Ochab i Michał Wieczorek oraz Alina Błaszczyk, Barbara Laskoś, Zdzisław Wróbel. Nie mającym prawa głosu sekretarzem komisji (jego podstawowym zadaniem jest prowadzenie dokumentacji) wybrana została Justyna Schlifka.

Powołanie oddzielnej Komisji Socjalnej w gliwickim Voith jest konsekwencją utworzenia w tym oddziale samodzielnego Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych (ZFŚS). Obecnie pieniądze pochodzące z odpisu od zatrudnionych w Gliwicach będą do nich w całości trafiać w postaci różnego rodzaju świadczeń i zapomóg. Nad rzetelnym podziałem pieniędzy z ZFŚS czuwać będzie powołana właśnie Komisja Socjalna.

Szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz zwrócił się do prezesa Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej Piotra Wojaczka o interwencję w związku z łamaniem prawa i nieprzestrzeganiem prawomocnych wyroków sądowych w niektórych zakładach działających na terenie strefy. - Właściciele wielu podmiotów działających w KSSE, a w dużej części są to podmioty z kapitałem zagranicznym, mają gdzieś polskie prawo i nie respektują wyroków sądów. Nikt na te sytuacje nie reaguje. Czy te firmy w swoich macierzystych krajach pozwalałby sobie na takie bezprawie, na jakie pozwalają sobie w naszym kraju? - pytał przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz podczas konferencji prasowej na temat sytuacji w zakładach na terenie KSSE. Podkreślił, że szczególnie niepokojąca sytuacja jest w Aweco, BMZ i Nexteer Automotive. Można w nich stracić pracę za założenie związku lub działalność związkową. Przedstawiciele pracowników tych zakładów wzięli udział w konferencji.

W wtorek 21 maja o godz. 10.30 w siedzibie śląsko-dąbrowskiej Solidarności w Katowicach odbędzie się konferencja prasowa na temat łamania prawa w zakładach mieszczących się na terenie Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Jak informują pracownicy gliwickiego zakładu BMZ Poland, w tej firmie pracę można stracić za zwolnienie lekarskie czy opiekę nad dzieckiem. Ponad 90 proc. zatrudnionych w spółce to kobiety, spora część z nich to matki samotnie wychowujące dzieci.

23 kwietnia Sąd Okręgowy w Katowicach przywrócił do pracy bezprawnie zwolnioną pracownicę tyskiego Aweco Polska Appliance i przyznał jej odszkodowanie. Gdy kobieta zjawiła się w firmie, aby podjąć pracę, została wyproszona z terenu zakładu. Kolejna próba wyegzekwowania wyroku w towarzystwie komornika sądowego skończyła się rękoczynami. Sprawę bada policja i prokuratura.

Rodzinnym piknikiem rozpoczną się w sierpniu obchody 15-lecia powstania międzyzakładowej Solidarności GMMP. Będzie to również okazja do świętowania 33. rocznicy utworzenia naszego związku. Piknik planowany jest na sobotę, 24 sierpnia 2013, a w jego programie nie zabraknie programu estradowego, dobrej zabawy przy muzyce na żywo oraz związkowej biesiady.

Obchody 15-lecia powstania NSZZ Solidarność GMMP obejmujące cały cykl imprez potrwają do pierwszych miesięcy przyszłego roku (nasza organizacja związkowa została zarejestrowana w styczniu), a zakończy je biesiada piwna, różniąca się od górniczej karczmy tym, że będą w niej mogły uczestniczyć kobiety.

Nawiązując do deklaracji dyrekcji GMMP, że jeśli Sejm odnośnie wysokości podstawowego odpisu na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych wprowadzi ustalenia inne niż obowiązujące w 2013 to „znajdzie to odzwierciedlenie w Regulaminie ZFŚS” międzyzakładowa Solidarność wystąpiła z pisemnym wnioskiem o niezwłoczne wprowadzenie zmiany w treści art. 2 ust. 2 Regulaminu ZFŚS w GMMP.

Przyjęta bowiem przez Sejm i obowiązująca od 1994 ustawa o zakładowym funduszu świadczeń socjalnych (nazywana w regulaminie Ustawą o funduszu) dokładnie określa wysokość podstawowego odpisu na ZFŚS obowiązującego w latach przyszłych, który jest inny – i aby nie było wątpliwości wyższy – niż ustalony wyjątkowo na 2013. Dlatego też NSZZ Solidarność GMMP zaproponowała zastąpienie w art. 2 ust. 2 Regulaminu ZFŚS zwrotu „37,5% przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej w drugim półroczu 2010 r. ogłoszonego przez Prezesa GUS” sformułowaniem „odpowiada odpisowi podstawowemu określonemu w art. 5 Ustawy o Funduszu” lub „odpowiada odpisowi podstawowemu określonego przepisami Ustawy o Funduszu”.