Zgodnie z obowiązującymi od stycznia 2016 przepisami lekarz może wystawiać zwolnienie w formie elektronicznej. Jednocześnie papierowe zwolnienia (ZUS ZLA, cały czas zwyczajowo nazywane L-4) będą równolegle wykorzystywane tylko do końca przyszłego roku. Od 2018 obowiązywać będą wyłącznie te elektroniczne.

Takie e-zwolnienie – oficjalnie nazywane e-ZLA – automatycznie trafia do systemu ZUS (co oznacza m.in że ten może je kontrolować od pierwszego dnia), zaś ich kopia – tak jak dotychczas bez kodu choroby – do zakładu pracy. Zatem pracodawca kopię e-zwolnienia otrzymuje natychmiast po jego wystawieniu (mówiąc obrazowo: zanim chory pracownik wyjdzie z gabinetu lekarskiego) to należy zapomnieć o ukrywaniu faktu otrzymania zwolnienia i pojawianiu się w czasie choroby w pracy. Po pierwsze pracodawca zgodnie z przepisami i tak nie może dopuścić chorego do pracy (gdyż zwolnienie lekarskie oznacza czasowe przeciwwskazania do pracy), po drugie zaś – świadczenie pracy w czasie zwolnienia to prosta droga do dyscyplinarki, co potwierdzają wyroki Sądu Najwyższego.

Prawo stanowi bowiem jednoznacznie, że pracownik, który stał się niezdolny do pracy i przebywa na zwolnieniu lekarskim, powinien wykorzystywać to zwolnienie zgodnie z zaleceniami lekarza, co w efekcie doprowadzić ma do jak najszybszego odzyskania przez niego zdolności do pracy. Osiągnięciu ponownej zdolności do pracy w oczywisty sposób staje na przeszkodzie jej wykonywanie w czasie choroby. Dlatego też Sąd Najwyższy w wyroku z 16 listopada 2000 orzekł, że przejawem troski niezdolnego do pracy pracownika o dobro pracodawcy powinno być stosowanie się do wskazań lekarskich i niepodejmowanie czynności, które mogłyby niezdolność do pracy przedłużyć. Tym samym podjęcie pracy – nawet na prośbę lub groźbę przełożonego – w trakcie zwolnienia lekarskiego może stanowić przyczynę zwolnienia dyscyplinarnego z pracy. Tak m.in. orzekł SN w wyroku z 1 lipca 1999.

Dlaczego pojawienie się na linii produkcyjnej w czasie choroby potwierdzonej zwolnieniem lekarskim nie jest czynem heroicznym, lecz powodem do zwolnienia? Otóż pracownik świadcząc w czasie choroby pracę podejmujący czynności, które wpływają na przedłużenie się jego niezdolności do pracy działa ze szkodą dla pracodawcy! Jednocześnie dokładnie tak samo na szkodę pracodawcy działają przełożeni namawiający podwładnych do odłożenia zwolnienia do szuflady i pojawienia się w pracy mimo choroby.