Nawigacja
- Inne
- Na problemy ... Solidarność
- Społeczna Inspekcja Pracy
- Struktura związku
- Grosik
- Porady Prawne
- Krzywym Okiem
+ Szukaj
+ Galeria
+ Pliki do pobrania :
- Gazetki
- Pisma
- Humor
- Pliki wideo
- Pliki mp3
- Poradniki
- Serwis Informacyjny KK
+ Linki :





Aktualnie online
Ostatnie artykuły
Polecamy
Twój adres IP


Ostatnie zdjęcie
Przetłumacz stronę
Losowe zdjęcie
Najczęściej czytane
![]() |
39,092 |
![]() |
21,902 |
![]() |
20,855 |
![]() |
18,924 |
![]() |
18,741 |
![]() |
17,739 |
![]() |
17,514 |
![]() |
15,329 |
![]() |
14,978 |
Najchętniej pobierane
![]() |
5545 |
![]() |
4499 |
![]() |
3545 |
![]() |
3124 |
![]() |
3067 |
![]() |
2918 |
![]() |
2629 |
![]() |
2559 |
![]() |
2554 |
Powitanie
Nie stój z boku, przyłącz się do Nas!!! Kliknij i pobierz deklarację członkowską.
Benefity dla członków związku.
Nawigacja
Chronione dane
Postępując zgodnie z procedurą pracownik, który w połowie szychty poczuł się gorzej udał się do zakładowego lekarza. Ten potwierdził pisemnie, że zatrudniony do pracy się nie nadaje, oraz – już tylko słownie – dodał, aby pojechał do domu i rano (gdyż rzecz działa się późnym popołudniem) zgłosił do swojego lekarza pierwszego kontraktu, zwanego też rodzinnym.
Nic zatem dziwnego, że pracownik tuż za drzwiami gabinetu lekarskiego zadzwonił, aby ktoś z bliskich po niego przyjechał (mieszka bowiem spory kawałek od Gliwic), a następnie otrzymane zaświadczenie oddał swojemu liderowi. Ten ostatni zauważył jednak, że stwierdza ono, iż podwładny nie może wrócić „na linię”, ale słowem nie wspomina o wysłaniu pracownika do domu. Zatem nie wyklucza skierowania go do pracy alternatywnej. I aby całą sprawę wyjaśnić sam udał się do lekarza. O czym była mowa za drzwiami gabinetu wiedzą tylko zainteresowani, ale faktem pozostaje, że pół godziny później kiepsko czujący się pracownik świadczył już pracę alternatywną, natomiast jego bliscy czekali w samochodzie pod zakładem.
Nie w tym jest jednak problem, lecz w działaniu lidera, który zabrał się za wyjaśnianie stanu zdrowia podwładnego. Zgodnie bowiem z ustawą o ochronie danych osobowych wszelkie zbieranie i przetwarzanie (w tym pracodawcę i występujących w jego imieniu przełożonych) informacji o stanie zdrowia jest niedopuszczalne. To właśnie m.in. dlatego na obecnych zwolnieniach lekarskich (ZUS ZLA) nie ma numerów statystycznych choroby, wpisywanych na dawnych L-4. Teraz na zwolnieniu znajduje się tylko jednoliterowy kod, oznaczający, np. że niezdolność do pracy przypada w okresie ciąży (B) lub jest spowodowana nadużywaniem alkoholu (C). Łącznie takich oznaczeń jest pięć.
Zatem zgodnie z prawem, lider mający wątpliwości, co do treści zaświadczenia powinien wysłać pracownika do lekarza, aby ten przyniósł uzupełniony dokument, a nie samemu ustalać, czy stan zdrowia podwładnego pozwala na pracę alternatywną. To bowiem oznaczało już niedopuszczalne w rozumieniu prawa gromadzenie i przetwarzanie danych osobowych. I to nawet, jak lekarz do określania schorzeń używał wyłącznie łaciny.
Poleć ten artykuł | |
Podziel się z innymi: |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
HTML: | |
Facebook - Lubię To: |
|