Nawigacja
- Inne
- Na problemy ... Solidarność
- Społeczna Inspekcja Pracy
- Struktura związku
- Grosik
- Porady Prawne
- Krzywym Okiem
+ Szukaj
+ Galeria
+ Pliki do pobrania :
- Gazetki
- Pisma
- Humor
- Pliki wideo
- Pliki mp3
- Poradniki
- Serwis Informacyjny KK
+ Linki :





Aktualnie online
Ostatnie artykuły
Polecamy
Twój adres IP


Ostatnie zdjęcie
Przetłumacz stronę
Losowe zdjęcie
Najczęściej czytane
![]() |
38,771 |
![]() |
21,732 |
![]() |
20,711 |
![]() |
18,789 |
![]() |
18,582 |
![]() |
17,608 |
![]() |
17,243 |
![]() |
15,191 |
![]() |
14,815 |
Najchętniej pobierane
![]() |
5514 |
![]() |
4479 |
![]() |
3527 |
![]() |
3109 |
![]() |
3051 |
![]() |
2897 |
![]() |
2610 |
![]() |
2545 |
![]() |
2534 |
Powitanie
Nie stój z boku, przyłącz się do Nas!!! Kliknij i pobierz deklarację członkowską.
Benefity dla członków związku.
Nawigacja
Pułapki statystyki
Sporo emocji wywołał opublikowany w ostatnich dniach maja kwartalny Biuletyn GUS, zgodnie z którym wzrost wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw w województwie śląskim był w minionym roku (liczonym od marca do marca) na poziomie minus 3,4 proc. Dlatego warto przypomnieć, że zgodnie z obowiązującym memorandum MoU wzrost wynagrodzeń uzależniony jest także od innych czynników, m.in. uzyskania (wypracowania) przez nasz zakład odpowiedniego – przyjętego w MoU – poziomu oszczędności.
Dlatego też od maja trwa – prowadzony przez strony dialogu społecznego – przegląd i analiza (czyli innymi słowy audyt) wypracowanych oszczędności, które mogą być podstawą tegorocznego wzrostu stawek i płac. Rozmowy te cały czas się toczą, a jak tylko pojawią się pierwsze konkretne ustalenia poinformujemy o nich na łamach MOPLIKa.
Jednocześnie mówiąc o GUS-owskim, statystycznym wskaźniku wzrostu wynagrodzeń warto pamiętać, że nie wynika z niego, że realnie wypłacane płace w naszym regionie spadły. Wskaźnik jest minusowy, gdyż wśród sporej rzeszy pracowników, którzy w minionym roku (liczonym od marca do marca) stracili pracę większość zarabiała powyżej średniej. Tak było ostatnio chociażby w tyskim Fiacie, gdzie po dobrowolne odprawy najchętniej sięgały osoby z wysokimi stawkami i długi stażem pracy, gdyż mogły liczyć na najwyższe kwoty (odprawy liczone były od wynagrodzenia danego pracownika). Statystycznym efektem sytuacji, gdy zwalnia się lepiej zarabiających jest spadek średniego wynagrodzenia, a gdy pracę tracą gorzej opłacani pracownicy – średnia płaca rośnie.
Dla lubiących liczyć prosty przykład. Wyobraźmy sobie zakład, gdzie siedmiu pracowników zarabia po 2.000 zł, dwóch przełożonych ma 5.000 zł, natomiast ich szef bierze skromne 20.000 zł. Średnio zarabiają 4.400 zł. Gdy firma zwolni jednego zatrudnionego zarabiającego pięć tysięcy średnia płaca spadnie do 4.333 zł (czyli o 1,5 proc.), gdy jednak redukcja obejmie gościa zarabiającego „dwójkę” średnie wynagrodzenie... wzrośnie do 4.667 zł (zatem o ponad 6 proc.). Przy czym warto zwrócić uwagę, że jak wskaźnik by się nie zmieniał, to zarobki wszystkich w tym zakładzie cały czas są takie same i nie drgną nawet o grosz.
Co ciekawe jednocześnie we wszystkich przypadkach nikt nie zarabia obliczonej statystycznie średniej. To kolejna z pułapek statystyki, z którą wszyscy spotykamy się przy podawaniu przez GUS średniego wynagrodzenia w kraju, które jest wyższe od zarobków blisko dwóch trzecich Polaków. Jak to możliwe? Otóż ta większość zarabia po kilkaset złotych, a nawet dwa tysiące poniżej średniej. Mniejszość zaś zarabia po kilkadziesiąt, a nawet kilkaset razy więcej i ciągnie statystyczną średnią do góry. Tym samym średnia płaca jest wyższa o jakieś półtora tysiąca od kwoty (brutto) najczęstszego miesięcznego wynagrodzenia!
Dlatego też wskaźniki statystyczne są niewątpliwie pomocne przy analizach i negocjacjach płacowych, ale nie mogą ich zastąpić i w naszym zakładzie nie zastępują.
Poleć ten artykuł | |
Podziel się z innymi: |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
HTML: | |
Facebook - Lubię To: |
|