Słysząc, że Voith traci kontrakt na obsługę PPG, a jego miejsce na lakierni zajmie spółka Śląskie Centrum Logistyczne (SCL) większość pracowników tego obszaru... złożyła wymówienia, starając się jednocześnie o zatrudnienie u nowego pracodawcy. Kompletnie niepotrzebnie, gdyż przejęcie zadań powinno odbywać się w trybie art. 231 Kodeksu Pracy, oznaczającego nie tylko przejęcie wszystkich pracowników, ale również gwarantującego dotychczasowe warunki zatrudnienia.

Osoby przechodzące do nowej firmy na podstawie art. 231 KP zachowują nie tylko wszelkie dotychczasowe warunki wynagradzania – stawki, premie itd. – ale również umowy na czas nieokreślony (bezterminowe) oraz ciągłość zatrudnienia, od której uzależnione są niektóre uprawnienia pracownicze, np. długość okresu wypowiedzenia. Co równie ważne takie przejęcie na kodeksowych zasadach nie może stanowić przyczyny uzasadniającej wypowiedzenie umowy o pracę, czyli nie można zwolnić pracownika tylko dlatego, że jedna spółka przejęła zadania drugiej. Tego wszystkiego sami pozbawili się ci wszyscy, którzy dobrowolnie złożyli wypowiedzenia. Nie tylko nie mają gwarancji przejścia do SCL, ani utrzymania obecnych zarobków, to jeszcze grozi im, że przez trzy miesiące czekać będą na zasiłek dla bezrobotnych. Taki okres karencji prawo przewiduje dla wszystkich, którzy zwalniają się sami lub za porozumieniem stron.

Dlatego zawsze należy się zastanowić, zanim złoży się wypowiedzenie, a jeszcze lepiej skonsultować takie plany ze związkowymi prawnikami.