Wszyscy pracownicy, którzy nie zgodzili się na „sugerowany” przez dyrekcję podział przyszłorocznego urlopu wypoczynkowego i zaproponowali własny powinni pamiętać, że dni na które nie wypisali wniosków urlopowych są automatycznie dla nich dniami roboczymi (urlop bowiem udzielany jest tylko na dni pracy, z pominięciem weekendów oraz świąt), a tym samym muszą nie tylko być w gotowości do świadczenia pracy, ale również zameldować się w zakładzie. Chyba, że pracodawca – lub działający w jego imieniu przełożony – ich z tego ostatniego obowiązku zwolni. Najlepiej na piśmie, aby później nie było problemów z „interpretacją” ustnego polecenia.

Jednocześnie, aby nie było żadnych niedomówień, dobrze jest złożyć u przełożonego pisemne oświadczenie o gotowości do świadczenia pracy w konkretne dni. Gdy nie bierzemy urlopu na początku stycznia 2013 – a takie przypadki dominują – należy to zrobić przed przerwą świąteczną. Wzór takiego oświadczenia można otrzymać w siedzibie międzyzakładowej Solidarności (budynek G-5, parter), ale równie dobrze można je wypisać na zwykłej kartce. Ważne by było podpisane. Dobrze jest też zaopatrzyć się w kopię oświadczenia (może być odbitka kserograficzna), na której potwierdzone zostanie jego złożenie. Gdyby przełożony na różne sposoby unikał potwierdzenia odbioru oświadczenia, należy zwrócić się do organizacji związkowej o reprezentowanie w sprawie indywidualnego stosunku pracy, jakim jest zarówno złożenie oświadczenia, jak również plan urlopu. Związkowcy w ramach swoich ustawowych działań potwierdzą, że dokument dotarł do adresata.

Oczywiście koniecznie trzeba także stawić się do pracy w dniach wskazanych we wcześniej złożonym oświadczeniu. Zgodnie bowiem z przyjętą linią orzecznictwa Sądu Najwyższego „pracownik jest gotowy do świadczenia pracy wówczas gdy faktycznie pozostaje do dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy bądź innym umówionym miejscu”.

Doświadczenie pokazuje, iż zdarza się, że w dniach, gdy większość załogi ma urlopy nagle „blokują się” kołowrotki i nie można wejść na teren zakładu za pomocą elektronicznego beatch’a. Wówczas trzeba zgłosić się do ochrony zakładu po pisemną przepustkę, a gdyby – jak to miało miejsce na początku czerwca 2012 – wydawano je tylko osobom będącym na liście dobrze pokazać kopię potwierdzonego oświadczenia o gotowości świadczenia pracy. Zgodnie z prawem powinno to skutkować wpisaniem na wspomnianą listę. Jeśli stanie się inaczej, to nie pozostaje nic innego jak kolejny raz zwrócić się do organizacji związkowej o reprezentowanie w sprawie indywidualnego stosunku pracy, czyli po prostu zadzwonić do międzyzakładowej Solidarności. Będzie to o tyle ułatwione, że 2-4 stycznia 2013 związkowa siedziba będzie normalnie pracować – terminy urzędowe i sprawozdawcze za datę graniczną uznają bowiem Nowy Rok, a nie Trzech Króli.