Nawigacja

Aktualnie online

-> Gości online: 3

-> Użytkowników online: 0

-> Łącznie użytkowników: 60
-> Najnowszy użytkownik: wojtek

Ostatnie artykuły

Polecamy

Tygodnik Sląsko Dąbrowski

Tygodnik Solidarność

Krewniacy

Grosik

Fundacja Kolosy

Zobacz statystyki

Twój adres IP

3.23.101.75

Ostatnie zdjęcie

Przetłumacz stronę


Losowe zdjęcie

Najczęściej czytane

Najchętniej pobierane

Powitanie

Nawigacja

Jak powstaje plan urlopów, czyli...

Jak powstaje plan urlopów, czyli...

Uzgodnienie kalendarza pracy na 2012 oznaczało pierwszy krok do ustalenia planów urlopów, które – zgodnie z art. 163 Kodeksu pracy – pracodawca ustala biorąc pod uwagę wnioski pracowników i konieczność zapewnienia normalnego toku pracy, wynikającego właśnie z kalendarza pracy. Jednak podstawą ustalania planu urlopów powinny być wnioski pracowników, gdyż po pierwsze to oni mają prawo do urlopu, a po drugie – wykorzystanie urlopu wypoczynkowego w częściach jest możliwe jedynie na wniosek pracownika. Zgodnie z ustawową (art. 152 Kodeksu pracy) zasadą urlop powinien być bowiem „nieprzerwany”, czyli ciągły, wykorzystany w jednym kawałku.

Słowem z prawnego punktu widzenia nie ulega zatem wątpliwości, że na taki, a nie inny planowany podział urlopu pracownik musi się zgodzić, bo inaczej nie może być mowy o jego wniosku. W praktyce GMMP polega to na założeniu autografu w rubryce „Podpis pracownika” w tabeli „Terminy urlopów wypoczynkowych”, których kolumny z datami planowanego urlopu są dziwnym zbiegiem okoliczności wypełnione wcześniej przez dział HR. Można rzecz jasna przyjąć, że celem wskazania terminów urlopów wskazanych ze względu na wspomniane wcześniej „zapewnienie normalnego toku pracy”. Jeśli jednak ktoś się z nimi nie zgadza i ma inne plany na wypoczynek (zgodnie z prawem urlop ma charakter wypoczynkowy), to powinien w rubryce „Podpis pracownika” wpisać magiczne „nie zgadzam się” lub rubrykę przekreślić (prawnicy dodaliby, że najlepiej po przekątnej). Słowem jasno określić, że nie składa wniosku na taki podział urlopu, a tym samym nie wyraża zgody na proponowany przez pracodawcę termin. Jednocześnie w dalszych wierszach tabeli „Terminy urlopów wypoczynkowych” powinien podać (czyli zgłosić wnioski) innych dni wykorzystania urlopu i przy nich się podpisać. W planie urlopów powinno być bowiem uwzględnione – w zależności od okresu zatrudnienia – 22 lub 16 dni urlopu. Zgodnie z art. 163 § 1 Kodeksu pracy plan urlopów nie obejmuje 4 dni urlopu udzielanego zgodnie z prawem „na żądanie”. Oznacza to, że nie tylko „nie trzeba” – jak podano w GLB z 28/29 listopada 2011 – ale wręcz nie wolno planować urlopu na żądanie.

Nie wolno jednocześnie zapominać, iż wskazanie przez pracownika innego terminu planowanego urlopu niż sugerowany przez pracodawcę nie oznacza, że w tych dniach będzie miało się wolne. Urlop bowiem jest wprawdzie udzielany na wniosek pracownika, ale jednocześnie udziela go pracodawca. Tym samym prawo zakłada, że obie strony – pracownik i pracodawca (w praktyce reprezentujący go przełożony) – powinny dążyć do porozumienia w tej sprawie. Mówiąc obrazo, poza określonymi ustawowo wyjątkami, dyrekcja nie może nikogo wysłać na urlop, ale też pracownik nie może wykorzystać go w dowolnym czasie. Powinien zostać osiągnięty kompromis.



Poleć ten artykuł
Podziel się z innymi: Facebook Google Live Reddit StumbleUpon Tweet This Yahoo
HTML:
Facebook - Lubię To:


Wygenerowano w sekund: 0.07
7,867,314 unikalne wizyty