Nawigacja

Aktualnie online

-> Gości online: 4

-> Użytkowników online: 0

-> Łącznie użytkowników: 60
-> Najnowszy użytkownik: wojtek

Ostatnie artykuły

Polecamy

Tygodnik Sląsko Dąbrowski

Tygodnik Solidarność

Krewniacy

Grosik

Fundacja Kolosy

Zobacz statystyki

Twój adres IP

18.227.140.100

Ostatnie zdjęcie

Przetłumacz stronę


Losowe zdjęcie

Najczęściej czytane

Najchętniej pobierane

Powitanie

Nawigacja

Kolejna zwłoka

Mimo uzgodnienia przez wszystkie działające w GMMP organizacje związkowe Regulaminu Wyborów SIP oraz zebrania zgłoszeń kandydatów, nie udało się wyłonić społecznych inspektorów w zaplanowanym terminie na początku czerwca. Skutecznie uniemożliwiła to dyrekcja, która nie tylko miała obiekcje do przeprowadzenia wyborów w godzinach pracy, ale także ilości wyłanianych SIP-owców. Najwyraźniej zapominając, że na liczebność kontrolujących go społecznych inspektorów pracodawca nie ma wpływu, podobnie jak kierowcy na ilość patroli „drogówki”, a piłkarscy kibice na szeregi ochroniarzy na stadionach.

Szefostwo naszego zakładu stwierdziła jednak, że przyjęta liczebność SIP „wskazuje raczej na usiłowanie zapewnienia zwiększonej ochrony dla możliwie największej liczby pracowników”, a tym samym stanowi nadużycie prawa. Tyle tylko, że w nowej kadencji SIP-owców może być maksymalnie 64, czyli mniej niż wybranych przed czterema laty (69). Wiadomo też, że nie wszystkie mandaty będą obsadzone – kandydatów zgłosiło się raptem 56, a jako, że w niektórych okręgach wyborczych jest ich nadmiar, to wybranych będzie poniżej pół setki – a praktyka uczy, że z każdym rokiem liczba społecznych inspektorów zapewne będzie maleć. Wbrew pozorom, zwiększona stabilność zatrudnienia (SIP-owcowi nie można dać wypowiedzenia) nie sprawia masowego dążenia do zajmowania się społecznie przestrzeganiem zasad bezpieczeństwa i higieny pracy. SIP to bowiem trudna służba, której trzeba poświęcać nieodpłatnie własny czas, a przy okazji często narażać się zarówno przełożonym, jak i innym pracownikom, którym trzeba zwracać uwagę. Słowem dbając o poprawę bezpieczeństwa bliźnich, trudniej pozyskać ich sympatię. Jednocześnie dyrekcja, która jest ustawowo zobowiązana do zapewniania bezpiecznych warunków pracy, powinna raczej SIP-owców hołubić, niż narzekać na ich ilość. Oni za darmo robią to, za co innym trzeba zapłacić.

Oddzielnym kwestią jest, kiedy powinny odbywać się wybory społecznych inspektorów pracy. Zgodnie z ustawą podczas ogólnych zebrań pracowników poszczególnych „komórek organizacyjnych”, czyli w naszym wypadku zmian na poszczególnych wydziałach i obszarach produkcyjnych. Wskazane przy tym, aby brało w nich udział jak największe grono zatrudnionych. Ostatecznie ustalono, że wybory SIP rozpoczną się w poniedziałek, 4 lipca. Dokładne godziny i miejsca głosowania dla poszczególnych zmian i wydziałów podane będą na tablicach związkowych. Czy tym razem uda się wyłonić SIP-owców na nową czteroletnią kadencję? Dobrze, aby tak się stało, gdyż dzięki ich aktywności korporacyjna zasada „safety first”, staje się codzienną praktyką w naszym zakładzie.

Nie tylko wydziałowi

Opierając się na ustawowym wskazaniu, że liczba SIP-owców powinna być dostosowana do struktury zakładu dyrekcja GMMP doszła do wniosku, że „biorąc pod uwagę liczbę wydziałów i zmian” SIP powinien liczyć 19 inspektorów. Najwyraźniej nie doczytano, że obok zakładowego i wydziałowych, prawo przewiduje też grupowych SIP-owców. Tym samym po uwzględnieniu grup (101) idealnie zgodna z ustawą liczebność SIP powinna wynosić 120 osoby. Niemal dwa razy więcej niż obecnie.


Poleć ten artykuł
Podziel się z innymi: Facebook Google Live Reddit StumbleUpon Tweet This Yahoo
HTML:
Facebook - Lubię To:


Wygenerowano w sekund: 0.05
7,867,305 unikalne wizyty