Nawigacja

Aktualnie online

-> Gości online: 5

-> Użytkowników online: 0

-> Łącznie użytkowników: 60
-> Najnowszy użytkownik: wojtek

Ostatnie artykuły

Polecamy

Tygodnik Sląsko Dąbrowski

Tygodnik Solidarność

Krewniacy

Grosik

Fundacja Kolosy

Zobacz statystyki

Twój adres IP

3.147.77.51

Ostatnie zdjęcie

Przetłumacz stronę


Losowe zdjęcie

Najczęściej czytane

Najchętniej pobierane

Powitanie

Nawigacja

Cichy bohater

Tragedia zwi?zana z zawaleniem się hali katowickich targów pokazała nie tylko sprawno?ć ?l?skich służb ratowniczych (docenion? przez ministra Dorna gradem awansów, a przez Senat obcięciem 300 mln zł na ratownictwo medyczne), ale również jak niewiele warte s? najlepsze nawet przepisy, gdy ignoruj? je ludzie. Niestety zazwyczaj ten fakt u?wiadamiamy sobie, gdy gin? ludzie. Znacznie rzadziej potrafimy "dmuchać na zimne", nawet jak dach trzeszczy. Wtedy cenna okazuje się interwencja zwi?zkowca z Solidarno?ci i to niekoniecznie we własnym zakładzie. Udowodnił to nasz kolega Tadeusz Trojnar, którego upór doprowadził do zamknięcia uginaj?cego się pod ciężarem ?niegu hipermarketu Tesco w Bytomiu. Ile osób uratował trudno oszacować. Zreszt? nie o to chodzi. Każde życie jest bezcenne.

Wszystko zaczęło się od zwykłej rozmowy podczas niedzielnych zakupów, w której jeden z pracowników Tesco wspomniał o "dynamicznym" - bo uginaj?cym się pod naporem ?niegu - dachu nad czę?ci? magazynow? sklepu. Jako, że ewidentnie zagrożone było życie oraz zdrowie tak pracowników, jak i klientów sklepu Tadeusz Trojnar postanowił zainterweniować w hipermarkecie, sieci b?dż, co b?dż ?wiatowej. Skończyło się jednak mocno powiatowo (a nawet gminnie), bo udało mu się jedynie zamienić kilka zdań z tamtejszym głównym inspektorem BHP. Ten gwarantował mu "z pełn? odpowiedzialno?ci?", iż "nie ma zagrożenia dla obiektu" oraz życzył "udanych zakupów". Tym samym wspominany inspektor pokazał gdzie ma wydane 23 stycznia (czyli na pięć dni przed zawaleniem się katowickiej hali targowej!) rozporz?dzenie szefa Obrony Cywilnej Kraju i zalecenie głównego inspektora nadzoru budowlanego, mówi?ce o usuwaniu ?niegu i lodu z dachów hal i hipermarketów.

Życzeniem udanych zakupów można jednak spławić staruszkę, która nie potrafi odzyskać dwuzłotówki ze sklepowego wózka, a nie zaprawionego w bojach zwi?zkowca. Tadeusza Trojnara "gwarancje" inspektora nie przekonały i zadzwonił po straż pożarn?. Ta pojawiła się w hipermarkecie z trzeszcz?cym stropem w asy?cie policji, a jako, że rzecz działa się dzień po tragedii na Bytkowie to rozmowa była krótka. Strażacy inspektora wysłuchali, po czym dach i ?ciany obejrzeli oraz wydali decyzję o zamknięciu sklepu ze względów bezpieczeństwa. Migiem okazało się, iż ?nieg na dachu przeszkadza (i to od dawna) niemal wszystkim w Tesco i rozpoczęło się wielkie od?nieżanie, które kosztowało 18 tys. zł. Wypadło po ok. 80 zł na jedn? osobę robi?c? zakupy w niedzielne popołudnie. Powód był banalny: zamknięty sklep nie zarabia, a do tego uginaj?cy się dach i wyginaj?ce ?ciany reklam? był, delikatnie mówi?c kiepsk?. Jednak rozterki sieci handlowej dla zwi?zkowca miały niewielkie znaczenie. Ważne były warunkach w jakich ludzie pracuj? i robi? zakupy. Hasło nie ma godno?ci bez Solidarno?ci pozostaje bowiem cały czas aktualne.

Mr Solidarek

Poleć ten artykuł
Podziel się z innymi: Facebook Google Live Reddit StumbleUpon Tweet This Yahoo
HTML:
Facebook - Lubię To:


Wygenerowano w sekund: 0.09
7,864,819 unikalne wizyty