Dlaczego warto należeć do zwi?zków zawodowych? Z tych samych powodów, dla których lepiej być m?drym, zdrowym i bogatym niż głupim, biednym i chorym. I nie chodzi tu o subiektywn? ocenę. Należ?c do zwi?zków zawodowych pracownik po prostu dba o swoje interesy, miejsce pracy oraz zdrowie, a tym samym udowadnia, że jest m?dry życiowo.

Rzecz jasna sytuacja gospodarcza sprawia, że w latach rynkowej koniunktury działalno?ć zwi?zkowa koncentruje się na walce o wyższe, sprawiedliwe płace. Natomiast w czasie kryzysu zasadniczym celem zwi?zków zawodowych jest obrona miejsc pracy oraz zapewnienie stabilno?ci zatrudnienia. Mówi?c obrazowo zwi?zkowcy domagaj? się, aby firma sprawiedliwie wynagradzała pracowników, dzieliła się zyskami, które zawdzięcza ich zaangażowaniu oraz nie przerzucała na barki załogi skutków fatalnego zarz?dzania, czy też złych decyzji produkcyjnych. Niestety pracodawcy generalnie uważaj?, że koszty powinna ponosić głównie załoga i to ona jest podstawowym celem ich cięć.

Przynależno?ć do zwi?zków zawodowych jest jednocze?nie swoist? polis? ubezpieczeniow? na problemy zwi?zane z prac? i jej warunkami oraz ciężkie czasy, których wykluczyć nigdy nie można. Zgodnie z prawem tylko ze zwi?zkami zawodowymi dyrekcja musi przynajmniej próbować zawrzeć porozumienie w przypadku zwolnień grupowych. Organizacje zwi?zkowe z mocy prawa informowane s? o wszelkich próbach zmniejszenia zatrudnienia, je?li dotyczy ona zwi?zkowców, a w niektórych przypadkach musz? na takie zwolnienie wyrazić zgodę. Dotyczy to jednak tylko członków zwi?zku. Potwierdził to przed rokiem S?d Najwyższy stwierdzaj?c w uchwale z 18 marca 2008 r. (sygn. II PZP 2/08), że dopuszczalne jest rozwi?zanie umowy o pracę bez wypowiedzenie w okresie ci?ży pracownicy, je?li ta nie należy do zwi?zku zawodowego. Gdy jest zwi?zkowcem niezbędna jest zgoda jej organizacji zwi?zkowej.

Niedocenian? często korzy?ci? z członkostwa w zwi?zkach zawodowych jest możliwo?ć pracy w lepszych, a przede wszystkim bezpieczniejszych warunkach. To bowiem przede wszystkim zwi?zkowcy dbaj?, by przepisy chroni?ce ludzkie zdrowie i życie były przestrzegane. Pracodawcy najchętniej natomiast po?więciliby je w imię wzrostu wydajno?ci i sprzedaży. Tyle tylko, że żadne zyski nie s? warte by płacić za nie zdrowiem.

Trzeba przy tym podkre?lić, że możliwo?ci skutecznego działania organizacji zwi?zkowych rosn? wraz z ich liczebno?ci?. Mimo, że zgodnie z prawem zwi?zki reprezentuj? cał? załogę, to pracodawcy uważaj?, że przedstawiaj? one stanowisko tylko swoich członków. Dla dyrekcji pracownik nie będ?cy zwi?zkowcem, to osoba zadowolona z płacy, marz?ca o oddaniu premii FCP, ?ni?ca o dniach nieprodukcyjnych za pół stawki i w każdej chwili gotowa z pełnym zaangażowaniem zostać zwolniona. Je?li chcesz wyprowadzić przełożonych z błędu, jak najszybciej wst?p do NSZZ Solidarno?ć!