Nawigacja

Aktualnie online

-> Gości online: 3

-> Użytkowników online: 0

-> Łącznie użytkowników: 60
-> Najnowszy użytkownik: wojtek

Ostatnie artykuły

Polecamy

Tygodnik Sląsko Dąbrowski

Tygodnik Solidarność

Krewniacy

Grosik

Fundacja Kolosy

Zobacz statystyki

Twój adres IP

3.135.212.173

Ostatnie zdjęcie

Przetłumacz stronę


Losowe zdjęcie

Najczęściej czytane

Najchętniej pobierane

Powitanie

Nawigacja

Wydziałowa próba pr?du?

Ostatnia wizyta grupy społecznych inspektorów pracy na terenie lakierni okazała się owocna, choć wyniki kontroli trudno uznać za zadowalaj?ce. Możliwo?ć potknięcia się o plastikowe pojemniki, zarówno puste, jak i pełne chemikaliów oraz szansa porażenia pr?dem zmiennym niew?tpliwie sprzyja podniesionej adrenalinie, ale niekoniecznie odpowiada standardom BHP.

Mocno ryzykowne okazuje się na lakierni odwiedzenie damskiej toalety. Zamiast wył?czników o?wietlenia s? tam dwie otwarte elektryczne puszki z wystaj?cymi różnokolorowymi przewodami pod przepisowym unijnym napięciem (czyli 230 V/50 Hz). Próba wł?czenia ?wiatła może zatem przynie?ć dosłownie piorunuj?ce efekty. Nie bardzo wiadomo, jaki jest cel traktowania pr?dem pracownic i czy ma to zwi?zek ze spadaj?c? ostatnio liczb? kobiet na tym wydziale. A może chodzi, aby po elektrowstrz?sie odwiedzaj?ce pracownice nie zauważały braku uchwytów na papier toaletowy, artystycznie rozstawiony na posadzce?

Toaleta damska nie jest jedynym miejscem na lakierni gdzie była szansa sprawdzić, na własnej osobie, zasady przewodnictwa elektrycznego. W tym celu można również odwiedzić stanowisko napraw blacharskich karoserii. Połatane ta?m? kable urz?dzenia do usuwania wgniotów dawało możliwo?ć elektrowstrz?sów o nieco wyższym napięciu. Inspektorzy SIP wydali nakaz wstrzymania jego pracy. Niedopuszczalne jest bowiem, aby naprawa karoserii wi?zała się z ryzykiem utraty życia.

Na kolejny elektryczny problem społeczni inspektorzy natrafili na schodach ewakuacyjnych z poziomu 20 m. Tam dla odmiany nie działało o?wietlenie awaryjne, a dodatkowo czwarty stopień schodów nie był przytwierdzony do ich konstrukcji. Podczas gor?czki nocnej ewakuacji takie poł?czenie to prosta droga do tragedii.

Zreszt? samo dotarcie do schodów ewakuacyjnych nie musi być na lakierni spraw? prost?. Po drodze można trafić np. na stoj?ce na ?rodku przej?cia pojemniki i puszki z nieznan? (a w każdym razie nieokre?lon?) ciecz?, nieopisane składy różnych materiałów (w kubłach i szpulach), pusty pojemnik po ?rodku chemicznym czy też elementy rusztowania wystaj?ce z regału, na którym s? składowane. Rury stercz? sobie niespełna metr nad posadzk?, a skrawek biało-czerwonej ta?my żało?nie dynda sobie pod nimi. Słowem jak kto? w rusztowanie wejdzie, to upadaj?c może dowiedzieć się, ze powinien uważać. I to pod warunkiem, że upadnie na plecy, a nie na twarz. Takie zabezpieczenie trudno nawet nazwać kiepskim żartem.

Poleć ten artykuł
Podziel się z innymi: Facebook Google Live Reddit StumbleUpon Tweet This Yahoo
HTML:
Facebook - Lubię To:


Wygenerowano w sekund: 0.07
8,278,186 unikalne wizyty