Nawigacja
- Inne
- Na problemy ... Solidarność
- Społeczna Inspekcja Pracy
- Struktura związku
- Grosik
- Porady Prawne
- Krzywym Okiem
+ Szukaj
+ Galeria
+ Pliki do pobrania :
- Gazetki
- Pisma
- Humor
- Pliki wideo
- Pliki mp3
- Poradniki
- Serwis Informacyjny KK
+ Linki :
Aktualnie online
Ostatnie artykuły
Polecamy
Twój adres IP
Ostatnie zdjęcie
Przetłumacz stronę
Losowe zdjęcie
Najczęściej czytane
Urlop okolicznościow... | 38,313 |
Parasol ochrony prawnej | 21,452 |
Komisja Międzyzakładowa | 20,458 |
Grosik | 18,587 |
W 2010 roku Polacy k... | 18,371 |
Branża spożywcza | 17,388 |
Cierpliwy papier | 16,716 |
Paliwa, myjnie samoc... | 14,979 |
Ustawa o SIP | 14,578 |
Najchętniej pobierane
Plan pracy SIP 2008 | 5470 |
Drodzy pracownicy | 4463 |
M OPLIK 23 22.12.2005 | 3508 |
M OPLIK 21.02.2006 | 3088 |
Kodeks Pracy | 3037 |
Wiadomości 10.2007 | 2881 |
Wiadomości 11.2007 | 2592 |
M OPLIK 21 1.12.2005 | 2530 |
Wiadomości 11.2007_01 | 2519 |
Powitanie
Nie stój z boku, przyłącz się do Nas!!! Kliknij i pobierz deklarację członkowską.
Benefity dla członków związku.
Nawigacja
Do trzech razy?
Jeden z nich do ówczesnego Opla przyszedł jeszcze w latach 90. wieku XX, prosto po skończeniu szkoły. Przebrn?ł przez sito selekcyjne i rozpocz?ł pracę. Najpierw montował samochody na okres próbny, a póĽniej na umowy czasowe. Obiecywano, że będ? dwie takie „czasówki” (na więcej nie pozwala zreszt? Kodeks pracy), a póĽniej już umowa na czas nieokre?lony. Tyle tylko, że tej trzeciej umowy już z naszym monterem nie podpisano. Miał ponoć zbyt niskie oceny od przełożonych. W 2002 roku zasilił on zatem liczne szeregi bezrobotnych. Nie przysługiwała mu też żadna odprawa, bowiem przecież nie został zwolniony, tylko skończył mu się czas obowi?zywania umowy o pracę. Co ciekawe posłom, którym kończy się kadencja (czyli jak najbardziej okre?lony okres zatrudnienia, bo trudno powiedzieć pracy, jak obserwuje się sejmowe harce) trzymiesięczna odprawa przysługuje... Ot, ciekawostka.
Gdy w ubiegłym roku wspomniany monter dowiedział się, że GM uruchamia w Gliwicach trzeci? zmianę ponownie zgłosił się do pracy przy montażu Opli. I został przyjęty. Znał już przecież zakład, procedury, zasady obowi?zuj?ce przy ta?mie... Miał też do?wiadczenie z pracy w przemy?le motoryzacyjnym. Słowem doskonały pracownik. Okazało się jednak, że doskonały tylko na kilka miesięcy. W grudniu 2005 roku nie przedłużono z nim umowy, bo... miał niskie oceny od przełożonych, a jednocze?nie wszyscy przyjęci wiosn? i latem znali już zakład i procedury. Nasz monter ponownie jest bezrobotny i ma poważne w?tpliwo?ci, czy swoj? karierę zawodow? należało wi?zać ze ?wiatowym koncernem. Był przekonany, że dba o pracowników znacznie lepiej, niż wła?ciciel małego zakładu samochodowego. Tymczasem on pełnił rolę "zapchajdziury" - był dobry jak firma wprowadzała nowy model i sytuacja była napięta, a gdy się poprawiało wysyłano go do PUP-y. To doprawdy oryginalna premia za lojalno?ć. Ale chyba niezbyt skuteczna.
Być może niektórzy specjali?ci od "zarz?dzania zasobami ludzkimi" wychodz? z założenia, że owe "zasoby" zawsze stosuj? zasadę do trzech razy sztuka. Myl? się jednak. Wspomniany monter po raz trzeci aplikacji do naszego zakładu nie wy?le. I raczej nie powie o nim dobrego słowa, choć jeszcze przed kilkoma miesi?cami twierdził, że to firma wymagaj?ca, ale daj?ca szansę pracownikowi. Teraz zmienił zdanie. On stracił złudzenia, a nasz zakład dobr? opinię. Było warto?
Poleć ten artykuł | |
Podziel się z innymi: | |
HTML: | |
Facebook - Lubię To: |
|