Nawigacja

Aktualnie online

-> Gości online: 2

-> Użytkowników online: 0

-> Łącznie użytkowników: 60
-> Najnowszy użytkownik: wojtek

Ostatnie artykuły

Polecamy

Tygodnik Sląsko Dąbrowski

Tygodnik Solidarność

Krewniacy

Grosik

Fundacja Kolosy

Zobacz statystyki

Twój adres IP

3.136.20.207

Ostatnie zdjęcie

Przetłumacz stronę


Losowe zdjęcie

Najczęściej czytane

Najchętniej pobierane

Powitanie

Nawigacja

Ewakuacyjny tor przeszkód

Nieco niedocenianym zakresem standardów BHP jest zapewnianie pracownikom bezpiecznej i szybkiej ewakuacji w sytuacji, gdy zwalczaniem zagrożenia musz? się już zaj?ć strażacy, ratownicy lub saperzy. Niechęć do dbania o drogi ewakuacyjne może brać się z naszej ułańskiej fantazji (wszak szwoleżerowie pod Samosierr? o żadnej ewakuacji nie my?leli) oraz faktu, że przeważaj?ca większo?ć z nas wszelkiego rodzaju katastrofy widuje (na szczę?cie) tylko w telewizji. Gdy jednak do takiej katastrofy dojdzie, to brak możliwo?ci szybkiego opuszczenia zagrożonego obszaru potęguje liczbę ofiar. Tak było zarówno na Titanicu, maj?cym za mało łodzi ratunkowych, jak i w katowickiej hali targowej, gdzie jedno z wyj?ć awaryjnych było zamknięte na kłódkę, aby... ułatwić zadanie ochronie!

Nie wiadomo natomiast, komu i co miał ułatwiać w naszym zakładzie brak, wymaganego przez prawo, drugiego wyj?cia ewakuacyjnego z jednego z pomieszczeń socjalnych? Bo trudno uwierzyć, że dla „klasycznej jedno?ci” miejsca i czasu ewakuacji złamano przepisy, stwarzaj?c potencjalne (na szczę?cie o niewielkim prawdopodobieństwie) zagrożenie dla życia pracowników. Niestety społeczni inspektorzy pracy podobne przykłady mog? mnożyć. Tylko w ostatnich kilkunastu miesi?cach wykryto m.in. niesprawne o?wietlenie awaryjne drogi przeciwpożarowej, niewła?ciwe oznaczenie dróg ewakuacyjnych oraz zatarasowane przej?cia. Tymczasem szukanie po omacku (bo o?wietlenie awaryjne nie działa, a główne zasilanie odł?czyli – zgodnie z procedur? – strażacy) Ľle oznaczonej drogi ewakuacyjnej przez drzwi, których nie ma, sprawnego opuszczenia miejsca zagrożenia raczej nie rokuje. I to nawet bez dodawania przełożonego, który własnym ciałem (dosłownie) będzie blokował ewakuację, gdyż ustalił, że alarm przeciwpożarowy jest fałszywy. A taki przypadek też swego czasu miał miejsce w naszym zakładzie.

Dlatego dbaj?c o jak najbezpieczniejsze warunki pracy warto również zadbać o drogi ewakuacyjne. I to nie tylko dlatego, że – jak uczono dawniej w wojsku – tyły należy mieć zawsze zabezpieczone, ale także po to by zawsze można było spojrzeć w oczy własnemu odbiciu w lustrze podczas porannej toalety.

Poleć ten artykuł
Podziel się z innymi: Facebook Google Live Reddit StumbleUpon Tweet This Yahoo
HTML:
Facebook - Lubię To:


Wygenerowano w sekund: 0.14
8,139,844 unikalne wizyty