Nawigacja

Aktualnie online

-> Gości online: 5

-> Użytkowników online: 0

-> Łącznie użytkowników: 60
-> Najnowszy użytkownik: wojtek

Ostatnie artykuły

Polecamy

Tygodnik Sląsko Dąbrowski

Tygodnik Solidarność

Krewniacy

Grosik

Fundacja Kolosy

Zobacz statystyki

Twój adres IP

3.137.172.131

Ostatnie zdjęcie

Przetłumacz stronę


Losowe zdjęcie

Najczęściej czytane

Najchętniej pobierane

Powitanie

Nawigacja

Kropla goryczy

Kompletny brak dialogu społecznego (w żadnym wypadku nie mylić go z miłym szefowi potakiwaniem) oraz postępuj?ca degradacja stosunków międzyludzkich sprawiły, że Solidarno?ć GM MP rozpoczęła baczniej przygl?dać się sytuacji na lakierni. Nie można bowiem ignorować niepokoj?cych sygnałów o zachowaniu odległym o lata ?wietlne od standardów GM-GMS oraz niezgodnych z prawem praktykach kierownictwa. Takim gwałtem zadanym na porz?dku prawnym było przeniesienie SIP-owca na inny wydział z naruszeniem zapisów o społecznej inspekcji pracy.

Podobnie naganna była próba utrudniania działalno?ci zwi?zkowej i to z pomoc? pisanej niemalże na kolanie instrukcji poruszania się po lakierni. Dzięki której zwi?zkowcy byliby otoczeni „wianuszkiem” opiekunów. Pozostaje pytanie czy zatrudnieni tam pracownicy nie maj? nic lepszego i produktywnego do roboty? Bo chyba nie ma być to argument za redukcj? zatrudnienia...

Tego ostatniego nie można jednak wykluczyć, gdyż swego czasu, aby negatywnie ocenić i w konsekwencji wypowiedzieć warunki pracy i płacy (mówi?c wprost: zdegradować) wystarczyło jednemu z liderów nałożyć obowi?zek opieki przez pół roku nad dwoma zespołami. Dodatkowo jeden z pracowników pracował na trzy czwarte etatu. Oczywi?cie wsparcie ze strony przełożonych było bardziej niż iluzoryczne. Efekt już znamy, ale pozostaje pytanie o tak ponoć hołubione zasady GM-GMS. Jak widać tylko przez niektórych i dla niektórych oraz to tylko, jak jest to wygodne.

Podobnych historii jest wiele. Tymczasem najlepszym sposobem rozwi?zywania wszelkich problemów (także na lakierni) jest dialog, którego unika szefostwo tego wydziału. A tam gdzie kończy się dialog zaczynaj? się przepisy prawa. Natomiast, gdy i one wyczerpuj? swoje możliwo?ci, dochodzi do drastycznych rozwi?zań. Miejmy nadzieję, że w naszym zakładzie nie będ? one miały miejsca, choć przysłowiowa kropla nie tylko dr?ży skałę, ale również przepełnia czarę goryczy.

Poleć ten artykuł
Podziel się z innymi: Facebook Google Live Reddit StumbleUpon Tweet This Yahoo
HTML:
Facebook - Lubię To:


Wygenerowano w sekund: 0.09
8,139,848 unikalne wizyty