Coraz czę?ciej się zdarza, że na do?ć proste pytania zadawane przez pracowników podczas zakładowych „okr?głych stołów” padaj? odpowiedzi nic nie wyja?niaj?ce, acz trzeba przyznać zwi?zane z poruszanym problemem. Tyle tylko, że powtarzanie oczywistych oczywisto?ci nie oznacza bynajmniej rozwi?zania problemu. Tak też często u nas bywa.

Przykładowo podczas spotkania przy tym owalnym meblu na konkretne pytanie czy przewidziane s? jakie? pieni?dze na zakup brakuj?cych narzędzi odpowiedzi? było, że jeżeli brakuje narzędzi, to musz? być one zakupione. Pytanie dotyczyło jednak nie tego, czy brakuj?ce narzędzia trzeba dokupić (bo to akurat dla każdego jest jasne), tylko czy będ? one zakupione. Bowiem aby cokolwiek nabyć drog? kupna potrzeba do tego pieniędzy, choć nie zawsze w postaci gotówki. Czasami wystarczy kredyt...

Być może nic nie wyja?niaj?ca odpowiedĽ miała uspokoić pracowników, że akurat brakuj?cych narzędzi nie maj? szukać na podłodze, pod podłog?, ani też przynosić ich z domu. Choć akurat w tym ostatnim wypadku też potrzebne byłyby pieni?dze (i to gotówk?), aby – zgodnie z prawem – zrefundować zatrudnionemu wykorzystanie własnego sprzętu do pracy. W przeciwnym wypadku byłoby to nieodpłatne ?wiadczenie, o którym mowa jest w ustawach podatkowych.

Zdarzaj? się jednak odpowiedzi jeszcze bardziej zawiłe. Otóż po pytaniu dlaczego klucze do zaciskania uszczelek w bagażnikach miesi?cami leż? w naprawie, pracownicy usłyszeli, że drobne naprawy wykonywane s? natychmiast, natomiast w tym konkretnym przypadku uszkodzony został silnik i konieczny jest czas (jak widać baaardzo długi) na dostawę czę?ci. Nadzieję na normaln? pracę miała zapewne dać zapowiedĽ, że firma „w przyszło?ci zwiększy stan kluczy zastępczych i rozważy podniesienie stanu magazynowego”. Jak na kilkumiesięczne zmagania z napraw? klucza wnioski doprawdy daleko id?ce. Szkoda tylko, że nie wiadomo kiedy będzie to „w przyszło?ci” i czy aby na pewno „rozważy” oznacza to samo co „podejmie decyzję”.