Nawigacja

Aktualnie online

-> Gości online: 6

-> Użytkowników online: 0

-> Łącznie użytkowników: 60
-> Najnowszy użytkownik: wojtek

Ostatnie artykuły

Polecamy

Tygodnik Sląsko Dąbrowski

Tygodnik Solidarność

Krewniacy

Grosik

Fundacja Kolosy

Zobacz statystyki

Twój adres IP

3.128.199.33

Ostatnie zdjęcie

Przetłumacz stronę


Losowe zdjęcie

Najczęściej czytane

Najchętniej pobierane

Powitanie

Nawigacja

Karna kolonia?

Okazuje się, iż czę?ć przełożonych ma kłopoty ze zrozumieniem, że w Polsce – i to od lat 90 (okr?gła rocznica minie w listopadzie) – obowi?zuje o?miogodzinny dzień pracy, a pozostała czę?ć doby należy całkowicie do dyspozycji pracownika. Owszem kodeks dopuszcza nadgodziny, ale jedynie w sytuacji prowadzenia akcji ratowniczej oraz ze względu na „szczególne potrzeby pracodawcy”. Te ostatnie nie oznaczaj? jednak widzimisię GL-a, nawet jak nie s? zdefiniowane w ustawie. W tym wypadku trzeba bowiem sięgn?ć po tzw. wykładnię językow? i sprawdzić w słowniku, co po polsku oznacza słówko „szczególne”. Przy tym zarówno tzw. doktryna (czyli prawnicze komentarze), jak i orzecznictwo (wyroki s?dowe) wyraĽnie podkre?laj?, że „szczególn? potrzeb?” nie jest zła organizacja pracy.

O tym wszystkim zapomniał jeden z G-liderów, który w ostatni? ?rodę lutego postanowił ukarać dwóch membrów, którzy gdy minęła godz. 14 udali się najpierw do szatni, a następnie do domów. Przełożony ten – ze spor? dawk? jadu w głosie – stwierdził, że pracownicy powinni czekać na pozwolenie, czy mog? opu?cić zakład. Jak widać biedakowi wyraĽnie pomylił się nasz zakład z karn? koloni?.

I w żadnym wypadku nie tłumaczy go fakt, iż pracownicy z drugiej zmiany byli nieobecni, ani to, że spostrzegł ich brak zbyt póĽno. To bowiem do obowi?zków liderów i kierowników różnej ma?ci należy wła?ciwe zorganizowanie pracy, a member w żadnym wypadku nie jest elastycznym dodatkiem do maszyny. I o nadgodzinach powinien się dowiadywać od przełożonych przed końcem dniówki. Praca w godzinach nadliczbowych może być wykonywana bowiem tylko na polecenie pracodawcy, w którego imieniu występuj? wła?nie wspomniani liderzy i kierownicy. A polecenie pracownikowi można wydać jedynie, jak jest w pracy.

Wszystkim nadgorliwcom warto jednocze?nie przypomnieć, że pracownik nie może sam sobie zlecić nadgodzin, a – na co zwraca uwagę Monika Wacikowska z Głównego Inspektoratu Pracy – sam fakt pozostania na stanowisku roboczym po godzinach nie ?wiadczy o tym, że delikwent wykonuje pracę nadliczbow?. Warunkiem koniecznym jest bowiem to, czy pracuje na polecenie pracodawcy. To ostatnie może być wprawdzie tzw. dorozumiane (czyli pracownik proponuje, że zostanie po godzinach, a pracodawca się nie sprzeciwia), ale musi być.

Warto pamiętać

Przełożony nie jest władc? absolutnym i jego słowa nie s? prawem. Czasem ich polecenia prowadz? (lub mog? prowadzić) do naruszania przepisów. W takich sytuacjach pracownik ma nie tylko prawo, ale i obowi?zek odmowy wykonania polecenia. Pracownikowi wprawdzie często trudno jest przes?dzić i zbadać, czy polecenie, które wydał przełożony, nie narusza obowi?zuj?cego porz?dku prawnego. Powinien to jednak zrobić, zdaj?c się w tej sprawie chociażby na swoje do?wiadczenie życiowe i wiedzę ogóln?. Może też zwrócić się o pomoc zwi?zkowców z Solidarno?ci. Bierno?ć i bezmy?lne wykonywanie poleceń mog? być bowiem szkodliwe. Zdaniem S?du Najwyższego (sygn. akt I PKN 244/97), bezkrytyczne wykonywanie przez pracownika bezprawnych poleceń przełożonego może uzasadniać nawet wypowiedzenie umowy o pracę.

Poleć ten artykuł
Podziel się z innymi: Facebook Google Live Reddit StumbleUpon Tweet This Yahoo
HTML:
Facebook - Lubię To:


Wygenerowano w sekund: 0.06
8,144,458 unikalne wizyty