Nawigacja

Aktualnie online

-> Gości online: 3

-> Użytkowników online: 0

-> Łącznie użytkowników: 60
-> Najnowszy użytkownik: wojtek

Ostatnie artykuły

Polecamy

Tygodnik Sląsko Dąbrowski

Tygodnik Solidarność

Krewniacy

Grosik

Fundacja Kolosy

Zobacz statystyki

Twój adres IP

3.135.185.43

Ostatnie zdjęcie

Przetłumacz stronę


Losowe zdjęcie

Najczęściej czytane

Najchętniej pobierane

Powitanie

Nawigacja

Strefa zakazana

Nie mog?c się doczekać na podwyżki płac pracownik MPC postanowił rozejrzeć się za now? prac?. Znalazł j? dosłownie za płotem – w innej spółce działaj?cej w gliwickiej strefie – bowiem obecnie o logistyka trudniej nawet niż o pomocnika murarza. Nic zatem dziwnego, że szybko ustalono zakres obowi?zków i wysoko?ć wynagrodzenia.

I gdy wydawało się, że trzeba już liczyć godziny do zwiększenia się liczby wakatów w GM MP, nast?pił nagły zwrot akcji. Przyszły pracodawca naszego bohatera zacz?ł gor?co przepraszać, że przykro mu bardzo, ale oferta jest już nieaktualna. Dał przy tym do zrozumienia, że interweniował (po kablu, czyli telefonicznie) przedstawiciel fabryki ?wiatowego koncernu motoryzacyjnego. Niestety pracownik wcze?niej, nieopatrznie, powiedział przełożonemu, gdzie będzie pracował. I jak tu nie wierzyć informacjom (zwanym przez niektórych plotkami), że funkcjonuje niepisana umowa firm ze strefy o niepodkupowaniu sobie pracowników?

Tyle tylko, że tego rodzaju praktyki s? nieskuteczne. Nie sprawdzały się nawet w czasach pańszczyzny, psuj?c krew wła?cicielom wsi oraz.... przyczyniaj?c się do zaludnienia kresowych Dzikich Pól (bo tam najczę?ciej umykali zbuntowani chłopi). Obecnie różnica jest taka, że niezadowoleni pracownicy wybieraj? nie sienkiewiczowsk? „zielon? Ukrainę”, ale równie zielon? Irlandię lub Wielk? Brytanię. I znajduj? coraz więcej na?ladowców.

Poleć ten artykuł
Podziel się z innymi: Facebook Google Live Reddit StumbleUpon Tweet This Yahoo
HTML:
Facebook - Lubię To:


Wygenerowano w sekund: 0.05
8,146,503 unikalne wizyty