Nawigacja

Aktualnie online

-> Gości online: 4

-> Użytkowników online: 0

-> Łącznie użytkowników: 60
-> Najnowszy użytkownik: wojtek

Ostatnie artykuły

Polecamy

Tygodnik Sląsko Dąbrowski

Tygodnik Solidarność

Krewniacy

Grosik

Fundacja Kolosy

Zobacz statystyki

Twój adres IP

3.141.85.245

Ostatnie zdjęcie

Przetłumacz stronę


Losowe zdjęcie

Najczęściej czytane

Najchętniej pobierane

Powitanie

Nawigacja

Solidarnie i sprawiedliwie

Musimy zamieniać wolny rynek w sprawiedliwy rynek – tak najkrócej obecne zadania zwi?zków zawodowych opisał Rudi Kennes, wiceprzewodnicz?cy Europejskiego Forum Pracowników GM podczas spotkania ze zwi?zkowcami Solidarno?ci GM Manufacturing Poland w Brennej. Nie można bowiem dopu?cić do sytuacji, w której zysk jest ważniejszy od człowieka.

Rudi Kennes zapowiedział, że w żadnym wypadku nie można pozwolić aby produkcja samochodów była przenoszona poza UE. Europejczycy musz? mieć co produkować, aby mogli zarobić i tym samym póĽniej kupić te nowe samochody. A to oznacza, że płace – również w Gliwicach – powinny osi?gać poziom umożliwiaj?cy korzystanie z rozwoju gospodarczego.
Tymczasem centralny zarz?d stara się dosłownie wszędzie ci?ć koszty. Zaoszczędzonych pieniędzy nie przeznacza jednak na rozwój firmy, ale wypłaca sobie bardzo wysokie premie – mówił Rudi Kennes. – Tylko Rick Wagoner dostał 2,8 mln dolarów.

Brakuje pieniędzy dla ludzi, ale zawsze znajduj? się na rynkowe fajerwerki. Przykładowo na ?rednio potrzebn? zmianę logo u dealerów – do Opla doł?czono Chevroleta – wydano 300 mln euro!

Go?ć z Belgii zwrócił uwagę na trudn? sytuację pracowników we wszystkich europejskich zakładach. Kierownictwo GM Europe z jednej strony podburza załogi zakładów przeciw zwi?zkom zawodowym, krytykuje poprzez „swoich ludzi” reprezentacje pracownicze oraz jednocze?nie puszcza sterowane, nieprawdziwe informacje (czyli ordynarne plotki) po to, aby zwi?zki zawodowe osłabiać. Zmniejszyć lub całkowicie zniszczyć zaufanie pracowników do ruchu zwi?zkowego. To dzieje się w całej Europie.
Cel jest prosty, słabe zwi?zki zawodowe oznaczaj?, że pracownikami będzie można sterować – wyja?niał Rudi Kennes. – Dlatego najwyższy czas, aby zwi?zkowcy z różnych krajów się zjednoczyli i stanowczo przeciwstawili takim praktykom zarz?du.

Okazuje się przy tym, że jednocze?nie nie ma większego znaczenia dla zarz?du czy pracownicy poszczególnych fabryk będ? się czego? zrzekać, czy nie bo firma i tak swoje zrobi. Wszelkie działania ma bowiem zaplanowane z góry. - Na wypadek strajku też maj? przygotowane scenariusze - dodawał Rudi Kennes. - Niektóre zakłady już produkuj? więcej samochodów niż miały w planach, na wypadek strajku w Antwerpii. Na wasze protesty też s? przygotowani. Ale to wy macie rację.

Poleć ten artykuł
Podziel się z innymi: Facebook Google Live Reddit StumbleUpon Tweet This Yahoo
HTML:
Facebook - Lubię To:


Wygenerowano w sekund: 0.06
8,146,524 unikalne wizyty