Dużym zainteresowaniem cieszyły się masówki zorganizowane przez zwi?zki zawodowe w ostatni? lutow? ?rodę i pierwszy marcowy czwartek. Zdominował je problem podwyżek wynagrodzeń, gdyż jak podkre?lali reprezentanci Solidarno?ci – płace w naszym zakładzie musz? wzrosn?ć, bo niskie wynagrodzenia s? barier? rozwoju. Dzisiejsza sytuacja – niezadowalaj?ce płace oraz pogarszaj?ce się warunki pracy – to efekt problemów narastaj?cych przez kilka ostatnich lat. W tym czasie pracownicy musieli na swoich barkach dĽwigać rozwój zakładu – nie tylko dawali z siebie wszystko, bo uważali to za konieczne i dobre dla firmy, czyli także dla nich, ale nawet akceptowali czasowe rozwi?zania – jak chociażby ograniczenie płac nowozatrudnianych – maj?ce na starcie ułatwić międzynarodow? konkurencyjno?ć naszego zakładu. Tyle tylko, że nie tylko start był już dawno, ale i liczne okr?żenia mamy za sob?.
– Teraz nadszedł czas, aby naprawdę docenić załogę – mówił Sławomir Ciebiera, przewodnicz?cy Solidarno?ci GM Manufacturing Poland. – Nie wystarczy mówić, że pracownicy s? największym kapitałem firmy. Za słowami musz? pój?ć czyny i należy docenić ciężk?, wydajn? pracę odpowiednimi zarobkami.

Tymczasem zamiast podwyżek pracownikom zaczęto zaostrzać regulaminy, procedury, kryteria ocen i premiowania. Mało tego zaczęto wywierać psychiczny nacisk aby na całego ruszył bezwzględny „wy?cig szczurów”. Jednocze?nie wzrosła płynno?ć zatrudnienia oraz liczba wakatów. Braki pracowników sprawiły, że standardy GM-GMS staj? się fikcj?.
– Takie praktyki nie mog? mieć miejsca, bo prowadz? one donik?d – dodaje Sławomir Ciebiera. – Pozycję na rynku firma może zbudować tylko dzięki pracownikom, a nie przeciw nim.
W efekcie mamy spadek entuzjazmu pracowników oraz coraz liczniejsze głosy niezadowolenia. Nadszedł zatem czas aby załodze GM MP przywrócić entuzjazm pracy z przed kilku lat. Zrobić to można jedynie przez poprawę warunków płacy i pracy. To wła?nie sprawiło, że zwi?zki zawodowe wspólnie wyst?piły do dyrekcji z przedstawion? już w MOPLIKu list? ż?dań. Bez ich realizacji osi?gnięcie porozumienia społecznego w naszym zakładzie będzie niezmiernie trudne.
Niestety dotychczasowa praktyka negocjacyjna, przyjęta przez dyrekcję pozostawia wiele do życzenia i raczej nie rokuje szybkiego wypracowania kompromisu. Aby rozmowy nie zamieniły się w przekazywanie sobie komunikatów potwierdzaj?cych jedynie stanowiska stron, Solidarno?ć postanowiła zmienić zasady informowania o negocjacjach i postępie rozmów.
– Będziecie na bież?co informowani o tym, co się dzieje, m.in. na takich masówkach – mówił Sławomir Ciebiera. – Przedstawiać będziemy zarówno przebieg negocjacji, jak i wszystkie informacje, maj?ce na nie wpływ. Jednocze?nie zapewniam, że jeżeli będ? jakie? konkretne propozycje ze strony dyrekcji, to zanim cokolwiek zostanie podpisane wcze?niej zostanie to z skonsultowane z załog?.

Niestety obecne propozycje dyrekcji okre?laj?ce „możliwo?ć rozstrzygnięcia” niespełna połowy zwi?zkowych ż?dań całkowicie omijaj? najważniejsze z nich – wzrost wynagrodzeń. Trudno bowiem za konkret uznać gotowo?ć przyst?pienia do rozmów płacowych we wrze?niu.
– Dyrekcja cały czas powtarza o konieczno?ci wzięcia pod uwagę tego, że jeste?my w ciężkim okresie, przed otrzymaniem kolejnego modelu. Tyle, tylko że w tej branży zawsze będziemy albo wdrażać nowy model, albo walczyć o otrzymanie kolejnego – podkre?lał Mirosław Górecki, wiceprzewodnicz?cy Solidarno?ci GM MP. – To jest fabryka samochodów, a na rynku motoryzacyjnym czasy modeli produkowanych bez zmian przez dziesięciolecia minęły ponad 30 lat temu.

Solidarno?ć doskonale rozumie uwarunkowania, jakie stawia otrzymanie kolejnego modelu. I dlatego strona zwi?zkowa była gotowa na daleko id?cy kompromis – proponuj?c, aby uzależnić podwyżki płac od tego czy otrzymamy nowy model czy też nie.
– Je?li dyrekcja w dalszym ci?gu nie zechce zrealizować żadnego z postulatów płacowych i będzie nas dalej zwodzić powracaniem do tego co już kiedy? uzyskali?my, będziemy zmuszeni wej?ć w spór zbiorowy – zaznaczył Mirosław Górecki.
Sam spór zbiorowy to nie strajk, jak można by wnioskować z niektórych informacji prasowych, lecz szczegółowo opisany w ustawie sposób rozstrzygania sporu między pracownikami i pracodawc?.
– Referendum strajkowe oraz ewentualny strajk to ostatni etap sporu zbiorowego poprzedzony negocjacjami i mediacj? – wyja?niał Mirosław RzeĽniczek, wiceprzewodnicz?cy Solidarno?ci GM MP. – Trzeba wykorzystać wszystkie formy prawne, aby nikt nam nie zarzucił, że d?żymy do konfliktu. Bo naszym celem nie jest konflikt, tylko rozwi?zanie problemów załogi.

W poniedziałek 5 marca zostały przedstawione dyrekcji ostateczne ż?dania płacowe z trzydniowym terminem realizacji. Je?li nie będzie na nie konkretnej odpowiedzi, to w czwartek 8 marca zwi?zki zawodowe wejd? w spór zbiorowy. Będzie to oznaczało rozpoczęcie obowi?zkowych negocjacji – żadna ze stron sporu nie może się od nich uchylać.