Miejscem na najniższym stopniu podium musieli zadowolić się piłkarze Solidarno?ci GM Manufacturing Poland podczas rozegranego w Jaworznie IV Turnieju Halowego im. Kazimierza Zachnika. Nasza drużyna ani raz nie schodziła z boiska pokonana, zremisowała tylko jedno spotkanie (a póĽniejsi mistrzowie dwa), miała najlepszy bilans spotkań, a mimo to nie wyst?piła w finale. Na przeszkodzie stan?ł regulamin, który nie przewidywał pojedynków półfinałowych, a wcze?niej premiował zespoły rozgrywaj?ce ostatnie mecze w grupach.

Broni?cy srebrnego medalu i zaliczani do grona faworytów futboli?ci Solidarno?ci GM Manufacturing Poland rozpoczęli rozgrywki od mocnego uderzenia, gromi?c w inauguracyjnym pojedynku grupy I „torowych” kolejarzy z PKP ZLK 9:0. Wprawdzie w kolejnych spotkaniach nasi napastnicy nieco spu?cili z tonu, ale defensorzy nadal grali na przysłowiowe zero z tyłu. W efekcie Solidarno?ć GM MP najpierw pokonała 1:0 jaworznicki Knauf, którego gracze czuli się w hali MCKiS niczym w domu, a następnie w dwa razy wyższym stosunku ograli rybnicki PTKiGK. Tym samym nasza ekipa była jedyn?, która do drugiej rundy zakwalifikowała się z kompletem punktów i bez straty gola.

Od tego momentu rozpoczęły się problemy naszych futbolistów z regulaminem. Nie do?ć, że trafili do mocniejszej grupy (dwóch mistrzów fazy eliminacyjnej i jeden wicemistrz; w drugiej grupie było odwrotnie), to jeszcze grali dwa pierwsze mecze z rzędu. Mimo wszystko druga runda zaczęła się nieĽle, od gładkiego 3:0 z katowickim ESAB. Kolejnym rywalem ekipy GM MP był obrońca tytułu i gospodarz turnieju, ZG Sobieski Jaworzno. Spotkanie, będ?ce rewanżem za ubiegłoroczny finał, zakończyło się bezbramkowym remisem. Rywale na pewno nie mogli narzekać na wynik, gdyż po pierwsze sporemu szczę?ciu zawdzięczaj? utrzymanie zerowego konta, a po drugie zachowywali szanse na awans do finału. Musieli tylko różnica czterech goli pokonać ESAB, który na walkę o złoto nie miał już szans. Plan wykonali z lekk? górk? (5:0) i naszym graczom pozostała już tylko walka o miejsce na najniższym stopniu podium.
W „małym finale” ekipa Solidarno?ci GM MP zmierzyła się z KWK Borynia. Nasi piłkarze po celnym strzale Adama Mikruta długo prowadzili 1:0, ale chwila nieuwagi defensorów wystarczyła, by Ireneusz Kaczmarek po raz pierwszy w turnieju wyjmował piłkę z siatki. Ostatecznie o losach br?zowego medalu decydowały zatem rzuty karne. Było sporo nerwówki, ale ostatecznie więcej zimnej krwi zachowali gracze z logo GM na koszulkach, wygrywaj?c 7:6.
Rzuty karne decydowały również o losach złotych kr?żków, co powoli staje się tradycj? halowych zmagań o trofeum im. Kazimierza Zachnika. W regulaminowym czasie gry górnicy z Jaworzna zremisowali 2:2 z hutnikami z Szopienic. Gospodarze lepiej jednak strzelali karne (5:3).

Naszej drużynie na „otarcie łez” pozostał tytuł najlepszego bramkarza dla Ireneusza Kaczmarka. Najlepszym zawodnikiem wybrano Pawła WoĽniaka (HMN Szopienice), a korona króla strzelców przypadła Robertowi Głodkowi (ZG Sobieski Jaworzno), który zapisał na swoje konto 6 trafień.

Już niebawem naszych piłkarzy czeka kolejny trudny sprawdzian – mistrzostwa Polski branży motoryzacyjnej w Kielcach. Kibicie licz? na kolejny medal.


Wyniki:
Runda I: GM MP Gliwice – PKP ZLK 9:0, GM MP Gliwice – Knauf Jaworzno 1:0, GM MP Gliwice –PTKiGK Rybnik 2:0.

Rudna II: GM MP Gliwice – ESAB Katowice 3:0, GM MP Gliwice – ZG Sobieski Jaworzno 0:0.

Mecz o 3 miejsce: GM MP Gliwice – KWK Borynia 1:1 karne 7:6

Finał: ZG Sobieski Jaworzno – HMN Szopienice 2:2 karne 5:3