Choć nabór chętnych do pracy w Tychach trwa w najlepsze, potencjalni kandydaci cały czas nie widzieli umów na podstawie których na dwa lata mają trafić do tyskiego oddziału, ani zapisanych tam warunków pracy i płacy. Wielu wątpliwości nie rozwiewa – bo nie może – rozdawana wśród załogi nadzwyczaj ogólna „oferta pracy” w OMP I Tychy, która niej jest przez nikogo podpisana. Niby sformułowana jest ona w imieniu OMP Gliwice, ale żaden przedstawiciel pracodawcy nie potwierdził tego własnym autografem i nazwiskiem.

Jednocześnie ogólne zapisy – bez żadnych kwot, ani dat – „oferty pracy” w OMP I Tychy kończy bardzo konkretna i jednoznaczna deklaracja pracownika – tym razem już do własnoręcznego podpisania – o zgodzie na dwuletni urlop bezpłatny w OMP Gliwice.

Zatem całość przypomina przysłowiowe kupowanie kota w worku – pracownik nie wie na jakim stanowisku, ani dokładnie za ile ma pracować w Tychach, ale z góry ma wyrazić zgodę na 24 miesiące bezpłatnego. A przy okazji dowiaduje się, że po powrocie do Gliwic nie ma zapewnionej pracy ani na obecnym wydziale, ani tym samym stanowisku...

Tymczasem kolejność powinna być odwrotna. Pracownik najpierw powinien otrzymywać umowę, która ma go obowiązywać w OMP I Tychy z jasno określoną (w złotówkach, nie okrągłych słowach w rodzaju „nie mniej”) stawką wynagrodzenia zasadniczego oraz wszystkimi innymi przysługującymi mu dodatkami, rodzajem świadczonej pracy, miejscem i stanowiskiem pracy, obowiązującym systemem czasu pracy (normalny, równoważny) itd.

Dopiero po analizie zapisów umowy tyskiej – oraz zapewne także konsultacji z rodziną – pracownik może podjąć racjonalną decyzję o wyrażeniu pisemnej zgody na udzielenie urlopu bezpłatnego celem dwuletniej pracy w Tychach.

Dlatego też NSZZ Solidarność OMP Gliwice zwróciła się pisemnie do pracodawcy o przedstawienie treści umowy o pracę w OMP I Tychy, jaka ma być proponowana osobom decydującym się na dwuletni urlop bezpłatny w naszym zakładzie. Wystąpiliśmy też o udostępnienie – wymaganego przez prawo – porozumienia między pracodawcami (czyli OMP Gliwice i OMP I Tychy) dotyczącego czasowego wykonywania pracy u jednego z nich.

Bardzo ważne jest bowiem, aby to porozumienie – a jeśli nie, to zgoda pracownika na urlop bezpłatny – jasno określała, że w przypadku wcześniejszego rozwiązania czasowej umowy w Tychach – a taką dwuletnią umowę czasową pracodawca może wszak normalnie wypowiedzieć – urlop bezpłatny automatycznie ulega skróceniu. Generalnie udzielony on zostaje – cytując kodeks – w celu wykonywania pracy u innego pracodawcy. Zatem skoro ta praca nie jest wykonywana, to nie ma też urlopu bezpłatnego.

Wszelkie dodatkowe pytania, wątpliwości i indywidualne problemy związane z czasową pracą w Tychach i związanym z nią urlopem bezpłatnym należy zgłaszać w związkowej siedzibie NSZZ Solidarność OMP Gliwice (budynek G-5, parter). Tam każdy związkowiec zawsze otrzyma pełną, bezpłatną pomoc.