Sporo czasu zajęło zbliżanie stanowisk i propozycji podwyżek wynagrodzeń zgłaszanych przez obie strony w czasie trwających rozmów płacowych. Jednak powoli wykluwa się zarys porozumienia płacowego i na najbliższym spotkaniu negocjacyjnym – które zaplanowane jest na wtorek 20 grudnia 2016 – mają być już omawiane jego konkretne zapisy.

Wiadomo natomiast, że nowe porozumienie – podobnie, jak ostatnie – obejmować ma kolejne cztery lata (2017-20), zaś podwyżki wynagrodzeń i premii IMPU obowiązywać będą zawsze od 1 stycznia danego roku. Innymi słowy najbliższa czeka na już za niespełna dwa tygodnie.

Strona związkowa cały czas walczy, aby porozumienie płacowe uwzględniało w miarę możliwości wszystkie postulaty zgłaszane przez pracowników prosto z hali. Zatem w jednym roku (zapewne 2018) będzie kwotowa podwyżka stawek zasadniczych, zaś w pozostałych podwyżka procentowa obejmująca nie tylko stawki zasadnicze, ale również premię IMPU. Oczywiście zarówno kwota wzrostu wynagrodzenia, jak i jego stawki będą takie same dla wszystkich. Cały czas przewidywane są także jednorazowe bonusy. Mają być one wypłacone trzy razy w ciągu czterech lat.

Na wszelkie kwoty i konkrety trzeba jednak poczekać do czasu ostatecznego podpisania porozumienia. Obecnie jego proponowane zapisy są dokładnie, szczegółowo analizowane pod względem prawnym przez związkowych prawników oraz ekspertów. Równocześnie nie wolno zapominać, że każde dotychczasowe zwiększenie przez dyrekcję propozycji wzrostu płac o ułamek procenta wymagało nie tylko przedstawienia przez stronę związkową poważnych merytorycznych argumentów, ale również żmudnych negocjacji. Tylko w minionym tygodniu odbyły się dwa spotkania płacowe: w środę (14 grudnia) oraz w piątek (16 grudnia), podczas których modyfikowane były rozwiązania będące przedmiotem rozmów, czyli mówiąc kolokwialnie: leżące na stole.