Nawigacja
- Inne
- Na problemy ... Solidarność
- Społeczna Inspekcja Pracy
- Struktura związku
- Grosik
- Porady Prawne
- Krzywym Okiem
+ Szukaj
+ Galeria
+ Pliki do pobrania :
- Gazetki
- Pisma
- Humor
- Pliki wideo
- Pliki mp3
- Poradniki
- Serwis Informacyjny KK
+ Linki :
Aktualnie online
Ostatnie artykuły
Polecamy
Twój adres IP
Ostatnie zdjęcie
Przetłumacz stronę
Losowe zdjęcie
Najczęściej czytane
Urlop okolicznościow... | 37,585 |
Parasol ochrony prawnej | 20,867 |
Komisja Międzyzakładowa | 19,857 |
Grosik | 18,091 |
W 2010 roku Polacy k... | 17,892 |
Branża spożywcza | 16,804 |
Cierpliwy papier | 15,770 |
Paliwa, myjnie samoc... | 14,498 |
Ustawa o SIP | 14,014 |
Najchętniej pobierane
Plan pracy SIP 2008 | 5315 |
Drodzy pracownicy | 4438 |
M OPLIK 23 22.12.2005 | 3361 |
M OPLIK 21.02.2006 | 3061 |
Kodeks Pracy | 2899 |
Wiadomości 10.2007 | 2860 |
Wiadomości 11.2007 | 2569 |
M OPLIK 21 1.12.2005 | 2507 |
Wiadomości 11.2007_01 | 2499 |
Powitanie
Nie stój z boku, przyłącz się do Nas!!! Kliknij i pobierz deklarację członkowską.
Benefity dla członków związku.
Wspólne spodnie
Ostatnio część pracowników Voith otrzymała ubrania robocze nie dość, że używane, to jeszcze oznaczone imieniem i nazwiskiem innej osoby. O ile przydzielenia odzieży ochronnej z odzysku (ale już nie butów) jest dopuszczalne przez prawo – pod warunkiem, że nie straciła ona „cech użytkowych”, czyli była wykorzystywana krócej niż przewiduje norma i przykładowe ogrodniczki nie składają się z samych łat – to już umieszczanie na nich niewłaściwych personaliów stanowi oczywiste naruszenie przepisów Kodeksu Pracy. Jego art. 111 jednoznacznie nakłada na pracodawcę obowiązek bezwzględnego szanowania godności i dóbr osobistych pracownika, do których z kolei Kodeks Cywilny zalicza m.in. nazwisko. Natomiast poszanowanie podstawowych zasad współżycia społecznego nakazują unikanie sytuacji, które mogłyby zatrudnionego ośmieszać lub prowadzić do nieporozumień.
Problem przy tym nie jest akademicki, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że pracownicy Voith piorą odzież roboczą w domu. Proszę bowiem spróbować wytłumaczyć nawet tylko średnio zazdrosnej żonie, że wrzucone do pralki spodnie z nadrukiem „Justyna S.” osobiście przydzielił nam sam lider, a nie są konsekwencją nieuważnego lub zbyt chaotycznego uzupełniania garderoby po spotkaniu z koleżanką z pracy... Przy czym problem dotyczy nie tylko użytkownika odzieży z niefortunnym nadrukiem, ale również firmy. Nawet bowiem jak pracownik uszczerbku na zdrowiu od małżonki nie dozna, to spodnie po praniu mogą być w strzępach.
Poleć tego news'a | |
Podziel się z innymi: | |
HTML: | |
Facebook - Lubię To: |
|