Nawigacja

Aktualnie online

-> Gości online: 11

-> Użytkowników online: 0

-> Łącznie użytkowników: 60
-> Najnowszy użytkownik: wojtek

Ostatnie artykuły

Polecamy

Tygodnik Sląsko Dąbrowski

Tygodnik Solidarność

Krewniacy

Grosik

Fundacja Kolosy

Zobacz statystyki

Twój adres IP

18.225.149.158

Ostatnie zdjęcie

Przetłumacz stronę


Losowe zdjęcie

Najczęściej czytane

Najchętniej pobierane

Powitanie

KONTROLA CZY INWIGILACJA?

Obowiązująca ostatnio w naszym zakładzie ścisła kontrola zejść z linii produkcyjnej, które mają być skrupulatnie odnotowywane przez przełożonych musi wywoływać poważne zaniepokojenie. Nie chodzi przy tym o sam fakt kontroli pracujących – tego uprawnienia pracodawcy nikt nie podważa – ale związane z tym zbieranie danych osobowych, mogące naruszać dobra osobiste zatrudnionych. A do ich poszanowania zobowiązują firmę przepisy Kodeksu Pracy.

Nie wolno zapominać, że w praktyce kontrolowane są przede wszystkim wyjścia do toalety, co może zostać uznane za zbieranie informacji o stanie zdrowia pracownika oraz dolegliwościach związanych z wiekiem (gdyż rośnie z nim zgorzenie problemami z prostatą). Jednocześnie takie odnotowywanie zejść z linii, będące swoistym monitoringiem – choć kamery zastępuje tzw. czynnik ludzki w postaci lidera – zgodnie z wyrokiem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z 2007 „w jak najmniejszym stopniu powinno ingerować w życie pracowników”. Co więcej będąc w pracy każdy zachowuje konstytucyjne prawa chroniące jego prywatność – przypomniał o tym m.in. Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 2002 podkreślając, że zgodnie z Konstytucją RP prawo do prywatności jest nienaruszalne nawet w ustawach ograniczających inne prawa, wydawanych w stanie wojennym i wyjątkowym. Innymi słowy, nawet warunki tak wyjątkowe i ekstremalne jak wojna, nie zezwalają na arbitralne wkraczanie w sferę życia prywatnego! Jednocześnie kodeksowa zasada ochrony godności i innych dóbr osobistych pracownika należy do podstawowych zasad prawa pracy, mających – zgodnie z art. 18 KP – pierwszeństwo nad wszelkim zapisami regulaminowymi.

Dobrze też pamiętać, że udający się do toalety pracownik cały czas jest w pracy – wynika to wprost z obowiązku pracodawcy do zapewniania higienicznych warunków pracy. Do nich także należy – mówiąc obrazowo – możliwość skorzystania z toalety, czy też późniejszego umycia rąk.



Poleć tego news'a
Podziel się z innymi: Facebook Google Live Reddit StumbleUpon Tweet This Yahoo
HTML:
Facebook - Lubię To:


Wygenerowano w sekund: 0.05
7,676,858 unikalne wizyty