Kryzysowe tendencje na rynkach motoryzacyjnych, szczególnie silne w Europie, sprawiły, że szefostwo Opel/Vauxhall postawiło na krótkoterminową redukcję kosztów, dającą szansę na poprawę bieżącego wyniku finansowego. Sprawia to jednak, że położenie naszej marki staje się bardzo poważne – dla zapewnienia stabilnej rentowności i konkurencyjności niezbędne są bowiem działania o dłuższej perspektywie, a nie tylko szukanie szybkich oszczędności. Dlatego też Europejska Rada Zakładowa (EEF) Opel/Vauxhall prowadzi obecnie pertraktacje z zarządem odnośnie przyszłości Opla. Konieczny jest bowiem biznesplan, będący drogą zarówno do zysków, jak i stabilnego zatrudnienia.

Biorąc udział w tych rozmowach międzyzakładowa Solidarność zwraca uwagę i stanowczo podkreśla, że wszelkie nowe rozwiązania muszą być zgodne z obowiązującym do końca 2014 porozumieniem (memorandum of understanding – MoU). Po pierwsze zaciąganie nowych zobowiązań, nie może oznaczać przekreślenia wcześniejszych, a po drugie zapisy MoU nakładają na załogi poszczególnych zakładów obowiązek wypracowywania realnych oszczędności, z którego pracownicy GMMP się wywiązują. Tym samym wnosząc poważny wkład w osiągnięcie rentowności. Należy też pamiętać, że poszanowanie zapisów MoU zapowiada Steve Girsky, wiceprezes GM podczas posiedzeń EEF.

Jest oczywiste, że osiągnięcie stabilnej rentowności i konkurencyjności każdej firmy można osiągnąć tylko dzięki zaangażowaniu oraz współpracy z załogą, a nie jej kosztem. Dlatego zarówno EEF Opel/Vauxhall, jak i NSZZ Solidarność podkreślają, że szukanie oszczędności nie może ograniczać się tylko do pracowników i ich wynagrodzeń. Swój udział muszą mieć w nich wszyscy. Tym samym ważne jest zarówno uszczuplenie i spłaszczenie struktur kierowniczych – tym bardziej, że takie działania w skali globalnej zapowiedział już Dan Akerson, prezes GM – jak również, redukcja zasobów magazynowych oraz udziału handlowców w procesie oszczędzania. Konieczny jest również szeroki insourcing procesów produkcyjnych, pozwalający na utrzymanie optymalnego poziomu zatrudnienia oraz jakości.

Strona związkowa jednocześnie domaga się efektywniejszego wykorzystania mocy produkcyjnych europejskich zakładów, przez lokalizację w nich produkcji zarówno wszystkich modeli Opla, a także innych marek GM (np. Chevroleta), ofensywnej strategii marketingowej oraz otwarcia pozaeuropejskich rynków dla marki Opel/Vauxhall.