Trwaj? przygotowania do wyborów społecznych inspektorów pracy na kolejn?, czteroletni? kadencje. Pocz?tkowo były one planowane na koniec marca, jednak w tym terminie zwi?zki zawodowe nie zdołały uzgodnić regulaminu wyborów. Przyjęto, bowiem zasadę, aby w maksymalnym stopniu uwzględniał zgłaszane wnioski, nawet, je?li oznaczało to przepisywanie do regulaminu całych artykułów ustawy o społecznej inspekcji pracy, co z prawnego punktu widzenia jest działaniem bez sensu. Ustawowe regulacje, stanowi?ce tzw. powszechnie obowi?zuj?ce prawo, musz? być przestrzegane, nawet jak regulamin o nich nie wspomina. Tak po prostu skonstruowany jest system prawny. Jednak warto po?wiecić legislacyjn? elegancje na rzecz umieszczenia zapisów regulaminowych poprawiaj?cych dialog między zwi?zkowy, służ?cy obronie interesów pracowniczych.

Projekt regulaminu, obok ustalenia technicznych zasad głosowania, zakłada dostosowanie liczby grupowych SIP do potrzeb, wynikaj?cych z analizy wykrywanych zagrożeń oraz realnych możliwo?ci aktywnego działania społecznych inspektorów. Jest to zgodne z prezentowanym przez wszystkie zwi?zki zawodowe stanowiskiem, że należy stawiać na profesjonalizm i merytoryczne przygotowanie grupowych SIP, a nie ich ilo?ć, która akurat w tym wypadku, jak pokazuje do?wiadczenie z minionych kadencji, nie zastępuje jako?ci. Liczebne, kadrowe wzmocnienie SIP może mieć sens, tylko pod warunkiem zadbania o merytoryczne przygotowanie inspektorów. Służ? temu między innymi regularne szkolenia SIP organizowane przez Solidarno?ć.

Warto pamiętać, że znajomo?ć prawa, obowi?zuj?cych procedur oraz wiedza dotycz?ca potencjalnych zagrożeń s? najlepszym orężem inspektorów pracy (nie tylko społecznych) w walce o bezpieczne i przyjazne warunki pracy. Dlatego tak ważna jest jako?ć SIP.