Nawigacja
- Inne
- Na problemy ... Solidarność
- Społeczna Inspekcja Pracy
- Struktura związku
- Grosik
- Porady Prawne
- Krzywym Okiem
+ Szukaj
+ Galeria
+ Pliki do pobrania :
- Gazetki
- Pisma
- Humor
- Pliki wideo
- Pliki mp3
- Poradniki
- Serwis Informacyjny KK
+ Linki :





Aktualnie online
Ostatnie artykuły
Polecamy
Twój adres IP


Ostatnie zdjęcie
Przetłumacz stronę
Losowe zdjęcie
Najczęściej czytane
![]() |
39,560 |
![]() |
22,294 |
![]() |
21,273 |
![]() |
19,271 |
![]() |
19,114 |
![]() |
18,098 |
![]() |
18,071 |
![]() |
15,687 |
![]() |
15,365 |
Najchętniej pobierane
![]() |
5570 |
![]() |
4514 |
![]() |
3562 |
![]() |
3138 |
![]() |
3082 |
![]() |
2942 |
![]() |
2644 |
![]() |
2573 |
![]() |
2570 |
Powitanie
Nie stój z boku, przyłącz się do Nas!!! Kliknij i pobierz deklarację członkowską.
Benefity dla członków związku.
Lakiernia (ciągłych) nadgodzin

Wydział Lakierni to miejsce wymagające od pracowników dużej precyzji, cierpliwości oraz doświadczenia. Nakładanie kolejnych powłok lakierniczych na samochód może i jest możliwe do opanowania przez wielu, ale wymaga to czasu, dokładności i praktyki. Tymczasem, mimo ogromnej odpowiedzialności spoczywającej na pracownikach Lakierni, ich sytuacja staje się coraz bardziej trudna i uciążliwa, a przy tym stwarzająca zagrożenia wypadkowe.
Od dłuższego czasu praca w nadgodzinach stała się na Lakierni codziennością, nie wyjątkiem wynikającym – jak zapisano w Kodeksie pracy – ze szczególnych sytuacji. Do tego nierzadko pracownicy są informowani o konieczności pozostania dłużej w pracy z zaledwie kilkugodzinnym wyprzedzeniem - np. o godz. 9 rano dostają telefon, że mają zostać godzinę dłużej, po dniówce która zacznie się o godz. 14. Takie praktyki pracodawcy często dezorganizują życie prywatne i uniemożliwiają odpoczynek.
Dotyczy to szczególnie liderów odcinków, którzy – zamiast odpoczywać – odbierają w czasie wolnym telefony z poleceniem, by przekazywać dalej decyzje o nadgodzinach. Dzwonią zatem do swoich współpracowników, akurat spędzających czas z rodziną lub wykonują inne domowe obowiązki, na które zresztą coraz częściej brakuje im siły i czasu.
Prawdziwą kulminacją tego braku szacunku dla życia prywatnego pracowników są sytuacje, gdy w piątek o godz. 18 otrzymują oni informację, że w poniedziałek mają przyjść do pracy na godzinę 4 rano (czy raczej jeszcze w nocy). Osoby dojeżdżające z miejscowości takich jak Lubliniec czy Kalety muszą zatem wstać grubo przed godz. 3. To oznacza, że zrywają się praktycznie w środku nocy, by dotrzeć na czas do pracy, co nie tylko zagraża ich zdrowiu, ale również stanowi poważne zagrożenie bezpieczeństwa na drodze. Znużeni i niewyspani kierowcy stają się mniej czujni i wolniej reagują na sytuację na drodze, co – szczególnie w nocy – może prowadzić do tragicznych w skutkach wypadków. A to zaledwie początek konsekwencji niewłaściwego zarządzania czasem pracy.
Nie ma bowiem też mowy o chwilach wytchnienia podczas produkcji – często dosłownie nie ma nawet czasu napić się łyka wody. Nadgodziny zarządzane są nawet do trzech razy w tygodniu po zakończeniu zmiany, a dodatkowa praca przed rozpoczęciem harmonogramowej dniówki także nie należą do rzadkości.
Przyczyny takiego stanu rzeczy jest po pierwsze fakt, że samochody malowane lakierami metalicznymi wymagają dłuższego czasu produkcji. W efekcie pracownicy muszą zostawać na nadgodzinach, mimo że to nie oni odpowiadają za większą ilość aut zamawianych „w metaliku”. Podobnie – gdy bufor jest pusty, także to pracownicy tego ponoszą konsekwencje, choć problem wynika z organizacji pracy, a nie z ich działań.
Po drugie ogromne obciążenie Lakierni, związane jest z tym, że nasza fabryka została zaprojektowana z myślą o produkcji 149 aut w ciągu zmiany. Obecnie linię opuszcza aż 167 samochodów na zmianę, czyli o jedną ósmą więcej! Przeładowanie systemu skutkuje nie tylko zmęczeniem, ale i realnymi problemami technologicznymi – pojawiają się zacieki, karoserie nie są należycie wysuszone, a jednocześnie wymaga się od pracowników, by dostarczali produktów najwyższej jakości.
Wszyscy zatem wiemy, że nadmierne obciążenie pracą na Lakierni nie jest winą pracowników. Problemy wynikają z błędnych założeń konstrukcyjnych i organizacyjnych, które próbuje się nadgonić kosztem ludzi. Fachowcy zatrudnieni na Lakierni dają z siebie wszystko, aby efekty ich pracy były jak najlepsze. Nie można jednak wymagać od nich cudów. Zwłaszcza przy permanentnym przemęczeniu i braku poszanowania dla człowieka.
Poleć tego news'a | |
Podziel się z innymi: |
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
HTML: | |
Facebook - Lubię To: |
|