Nawigacja
+ Artykuły :
+ Szukaj
+ Galeria
+ Pliki do pobrania :
+ Linki :
- Europejskie Forum Pracowników
- Inne
- Na problemy ... Solidarność
- Społeczna Inspekcja Pracy
- Struktura związku
- Grosik
- Porady Prawne
- Krzywym Okiem
- Inne
- Na problemy ... Solidarność
- Społeczna Inspekcja Pracy
- Struktura związku
- Grosik
- Porady Prawne
- Krzywym Okiem
+ Szukaj
+ Galeria
+ Pliki do pobrania :
- Akty prawne
- Gazetki
- Pisma
- Humor
- Pliki wideo
- Pliki mp3
- Poradniki
- Serwis Informacyjny KK
- Gazetki
- Pisma
- Humor
- Pliki wideo
- Pliki mp3
- Poradniki
- Serwis Informacyjny KK
+ Linki :
Aktualnie online
Ostatnie artykuły
Polecamy
Twój adres IP
3.133.144.147
Ostatnie zdjęcie
Przetłumacz stronę
Losowe zdjęcie
Najczęściej czytane
Urlop okolicznościow... | 37,786 |
Parasol ochrony prawnej | 21,014 |
Komisja Międzyzakładowa | 20,003 |
Grosik | 18,216 |
W 2010 roku Polacy k... | 18,010 |
Branża spożywcza | 17,025 |
Cierpliwy papier | 15,957 |
Paliwa, myjnie samoc... | 14,620 |
Ustawa o SIP | 14,148 |
Najchętniej pobierane
Plan pracy SIP 2008 | 5329 |
Drodzy pracownicy | 4446 |
M OPLIK 23 22.12.2005 | 3368 |
M OPLIK 21.02.2006 | 3074 |
Kodeks Pracy | 2908 |
Wiadomości 10.2007 | 2866 |
Wiadomości 11.2007 | 2577 |
M OPLIK 21 1.12.2005 | 2514 |
Wiadomości 11.2007_01 | 2507 |
Powitanie
Nie stój z boku, przyłącz się do Nas!!! Kliknij i pobierz deklarację członkowską.
Benefity dla członków związku.
Nawigacja
Młodzi maj? dosyć korporacji
Od lat wyniki badań pozostaj? niezmienne: zagraniczne korporacje s? najbardziej poż?danym pracodawc? w Polsce. Ale coraz więcej pracowników po pierwszym zachły?nięciu się prestiżem organizacji i wysok? pensj? zdaje sobie sprawę, że trafiło do matni - pisze DZIENNIK.
Z badań Hewitt Associates - firmy doradzaj?cej jak zarz?dzać ludĽmi - wynika, że zewnętrzny wizerunek korporacji często odbiega od tego, co zastajemy w ?rodku i pracownicy dużych firm s? mniej zadowoleni od tych z małych i ?rednich.
Badanie „Pracodawca roku” przeprowadzane corocznie przez AIESEC w?ród 5 tys. studentów nie pozostawia w?tpliwo?ci. Większo?ć młodych ludzi marzy o pracy w korporacji, która kojarzy im się z prestiżem, sukcesem, wysok? pensj? i licznymi profitami. Ale wielu z nich, gdy zderza się z prawdziwymi regułami rz?dz?cymi w międzynarodowych strukturach - przeżywa rozczarowanie.
Agnieszka Nojszewska z Warszawy do Citibanku trafiła zaraz po studiach. Spodobała się podczas praktyk i zaproponowano jej pracę w dziale korporacyjnym. To było spełnienie studenckich marzeń. Po pięciu latach jednak powiedziała: do?ć.
"Czułam się jak robot, jak kto?, kto nie ma na nic wpływu, bardzo często miałam poczucie bezsensu tego, co robiłam, nie widziałam efektów swojej pracy" - wspomina. A w jej firmie ważny był przede wszystkim wynik - nie człowiek.
"Zawsze było za mało, za póĽno, nie było istotne, czy masz dzieci, rodzinę, problemy - nie wypadało wyj?ć z pracy przed szefem" - opowiada. Dlatego postanowiła odej?ć i zacz?ć utrzymywać się ze swojej pasji: założyła firmę szkol?c? psy. "Nareszcie odżyłam, idę do pracy szczę?liwa i u?miechnięta, sama wybieram godziny szkoleń i osoby, z którymi współpracuję, ale pewnie musiałam przej?ć tę drogę w korporacji, aby docenić to, co obecnie mam" - mówi.
Katarzyna także marzyła o pracy w dużej firmie o międzynarodowej sławie. Gdy przebrnęła kilkuetapowy proces rekrutacji i dostała się do działu marketingu jednej z najsłynniejszych firm produkuj?cych chemię i kosmetyki, my?lała, że złapała Pana Boga za nogi. Szybko jednak zrozumiała, że wcale nie jest tak różowo, a z dnia na dzień jest coraz bardziej zestresowana. "
Ci?gle patrzy mi się na ręce i daje do zrozumienia, że za mało się staram, a ja mam ?wiadomo?ć, że na moje stanowisko czekaj? tłumy chętnych. Tutaj wszystko się mierzy, waży i ocenia, wszystko sformalizowano. Nie ma miejsca na odstępstwo od normy i słabo?ci. Nikogo nie obchodzi, czy mam chor? matkę, czy Ľle się czuję, liczy się tylko wykonanie zadania ku chwale korporacji" - mówi z gorycz?.
Rzeczywi?cie z badań Hewitt Associates wynika, że pracownicy firm małych i ?rednich czuj? bardziej spełnieni zawodowo od tych, którzy pracuj? w wielkich korporacjach. Nie bez znaczenia jest także to, że wizerunek zewnętrzny korporacji często znacznie odbiega od tego, co zastajemy w ?rodku.
"Kilka lat temu prowadzili?my badanie postaw i zaangażowania pracowników w firmie doradczej z tzw. pierwszej pi?tki. Okazało się, że zaledwie jedna trzecia pracowników tej firmy była zaangażowana. Oznacza to, że jako?ć ?rodowiska pracy nie dotrzymywała kroku obecnemu na rynku wizerunkowi organizacji" - opowiada Katarzyna Pałamarz, menedżer projektu „Badanie - Najlepsi Pracodawcy w Polsce”.
Wiele do życzenia pozostawiaj? także warunki i przestrzeganie prawa pracy w dużych firmach. "To smutne, że korporacje nie szczędz? pieniędzy na reklamę w mediach, a zapominaj? o tym, co dzieje się w ?rodku. Niestety nadal zdarzaj? się przypadki, gdy nasze kontrole wykrywaj? niepłacenie za nadgodziny czy też nieprawidłowo?ci w urlopach" - mówi Danuta Samitowska, rzeczniczka Państwowej Inspekcji Pracy.
Dlatego nie ma się co dziwić, że w?ród Polaków przestaje powoli działać mit doskonałej pracy w korporacji. Kiedy? zaciskali?my zęby i przekonywali?my się, że poddanie się unifikacji jest niewielk? cen? za prestiż pracy w dużej międzynarodowej strukturze.
"Obecnie po pierwszym zachły?nięciu się nadszedł czas refleksji. Praca w korporacji okazała się złotymi kajdanami. Zrozumieli?my, że kto? tam daleko podejmuje decyzje, okre?la strategię firmy maj?c? wpływ na nasz? pracę i nikt nie pyta nas o zdanie" - mówi Dariusz Duma z Chiltern Consultancy, który kiedy? sam pracował w korporacji Xerox, a teraz doradza dużym firmom, jak zmieniać swój wizerunek i odzyskać ludzk? twarz.
Coraz więcej pracowników dużych koncernów decyduje się na szukanie innej pracy. "Sam znam bardzo wielu ludzi, którzy ?wiadomie przeszli do mniejszych firm i zgodzili się na niższe pensje, bo nowy pracodawca dawał im więcej swobody. Chcieli co? budować i czuć się autorem sukcesu nowej firmy, a nie anonimowym trybikiem w korporacyjnej maszynie" - wyja?nia Duma.
Magdalena Janczewska
[ Ľródło ] dziennik.pl
Z badań Hewitt Associates - firmy doradzaj?cej jak zarz?dzać ludĽmi - wynika, że zewnętrzny wizerunek korporacji często odbiega od tego, co zastajemy w ?rodku i pracownicy dużych firm s? mniej zadowoleni od tych z małych i ?rednich.
Badanie „Pracodawca roku” przeprowadzane corocznie przez AIESEC w?ród 5 tys. studentów nie pozostawia w?tpliwo?ci. Większo?ć młodych ludzi marzy o pracy w korporacji, która kojarzy im się z prestiżem, sukcesem, wysok? pensj? i licznymi profitami. Ale wielu z nich, gdy zderza się z prawdziwymi regułami rz?dz?cymi w międzynarodowych strukturach - przeżywa rozczarowanie.
Agnieszka Nojszewska z Warszawy do Citibanku trafiła zaraz po studiach. Spodobała się podczas praktyk i zaproponowano jej pracę w dziale korporacyjnym. To było spełnienie studenckich marzeń. Po pięciu latach jednak powiedziała: do?ć.
"Czułam się jak robot, jak kto?, kto nie ma na nic wpływu, bardzo często miałam poczucie bezsensu tego, co robiłam, nie widziałam efektów swojej pracy" - wspomina. A w jej firmie ważny był przede wszystkim wynik - nie człowiek.
"Zawsze było za mało, za póĽno, nie było istotne, czy masz dzieci, rodzinę, problemy - nie wypadało wyj?ć z pracy przed szefem" - opowiada. Dlatego postanowiła odej?ć i zacz?ć utrzymywać się ze swojej pasji: założyła firmę szkol?c? psy. "Nareszcie odżyłam, idę do pracy szczę?liwa i u?miechnięta, sama wybieram godziny szkoleń i osoby, z którymi współpracuję, ale pewnie musiałam przej?ć tę drogę w korporacji, aby docenić to, co obecnie mam" - mówi.
Katarzyna także marzyła o pracy w dużej firmie o międzynarodowej sławie. Gdy przebrnęła kilkuetapowy proces rekrutacji i dostała się do działu marketingu jednej z najsłynniejszych firm produkuj?cych chemię i kosmetyki, my?lała, że złapała Pana Boga za nogi. Szybko jednak zrozumiała, że wcale nie jest tak różowo, a z dnia na dzień jest coraz bardziej zestresowana. "
Ci?gle patrzy mi się na ręce i daje do zrozumienia, że za mało się staram, a ja mam ?wiadomo?ć, że na moje stanowisko czekaj? tłumy chętnych. Tutaj wszystko się mierzy, waży i ocenia, wszystko sformalizowano. Nie ma miejsca na odstępstwo od normy i słabo?ci. Nikogo nie obchodzi, czy mam chor? matkę, czy Ľle się czuję, liczy się tylko wykonanie zadania ku chwale korporacji" - mówi z gorycz?.
Rzeczywi?cie z badań Hewitt Associates wynika, że pracownicy firm małych i ?rednich czuj? bardziej spełnieni zawodowo od tych, którzy pracuj? w wielkich korporacjach. Nie bez znaczenia jest także to, że wizerunek zewnętrzny korporacji często znacznie odbiega od tego, co zastajemy w ?rodku.
"Kilka lat temu prowadzili?my badanie postaw i zaangażowania pracowników w firmie doradczej z tzw. pierwszej pi?tki. Okazało się, że zaledwie jedna trzecia pracowników tej firmy była zaangażowana. Oznacza to, że jako?ć ?rodowiska pracy nie dotrzymywała kroku obecnemu na rynku wizerunkowi organizacji" - opowiada Katarzyna Pałamarz, menedżer projektu „Badanie - Najlepsi Pracodawcy w Polsce”.
Wiele do życzenia pozostawiaj? także warunki i przestrzeganie prawa pracy w dużych firmach. "To smutne, że korporacje nie szczędz? pieniędzy na reklamę w mediach, a zapominaj? o tym, co dzieje się w ?rodku. Niestety nadal zdarzaj? się przypadki, gdy nasze kontrole wykrywaj? niepłacenie za nadgodziny czy też nieprawidłowo?ci w urlopach" - mówi Danuta Samitowska, rzeczniczka Państwowej Inspekcji Pracy.
Dlatego nie ma się co dziwić, że w?ród Polaków przestaje powoli działać mit doskonałej pracy w korporacji. Kiedy? zaciskali?my zęby i przekonywali?my się, że poddanie się unifikacji jest niewielk? cen? za prestiż pracy w dużej międzynarodowej strukturze.
"Obecnie po pierwszym zachły?nięciu się nadszedł czas refleksji. Praca w korporacji okazała się złotymi kajdanami. Zrozumieli?my, że kto? tam daleko podejmuje decyzje, okre?la strategię firmy maj?c? wpływ na nasz? pracę i nikt nie pyta nas o zdanie" - mówi Dariusz Duma z Chiltern Consultancy, który kiedy? sam pracował w korporacji Xerox, a teraz doradza dużym firmom, jak zmieniać swój wizerunek i odzyskać ludzk? twarz.
Coraz więcej pracowników dużych koncernów decyduje się na szukanie innej pracy. "Sam znam bardzo wielu ludzi, którzy ?wiadomie przeszli do mniejszych firm i zgodzili się na niższe pensje, bo nowy pracodawca dawał im więcej swobody. Chcieli co? budować i czuć się autorem sukcesu nowej firmy, a nie anonimowym trybikiem w korporacyjnej maszynie" - wyja?nia Duma.
Magdalena Janczewska
[ Ľródło ] dziennik.pl
Poleć ten artykuł | |
Podziel się z innymi: | |
HTML: | |
Facebook - Lubię To: |
|