Bronimy interesów pracowników, nie budżetu Temat paczek i bonów ?wi?tecznych jest od lat nierozerwalnie zwi?zany z Bożym Narodzeniem. Wspomniane paczki, czyli dodawanie czego? ekstra do pensji stało się bowiem już tradycj? funduszy socjalnych, wspieranych czasem przez gest pracodawcy. Takim bonusom sprzyja fakt, że Boże Narodzenie ?więtuj? praktycznie wszyscy Polacy oraz to, że przypadaj? one pod koniec roku. W czasach, gdy na sklepowych półkach niepodzielnie królował ocet, przed ?więtami zakład fundował pracownikom żywego karpia (lub dwa), trochę pomarańczy i słodyczy, a dla ładniejszej czę?ci załogi pończochy lub majtki (najczę?ciej w jednym rozmiarze, aby było weselej). PóĽniej szlagierem stały się bony towarowe, bo były nieopodatkowane oraz – co ważne dla pracodawców – sieci handlowe dawały na nie spore rabaty. Innymi słowy za 100-złotowy bon firma płaciła przykładowo tylko 85 zeta. Niestety SLD-owski rz?d zadbał, żeby posiadacze ?wi?tecznych bonów zasilali budżet i obecnie – co potwierdza Drugi Urz?d Skarbowy w Gliwicach – wolne od podatku s? tylko paczki i to pod warunkiem, że ich warto?ć nie przekracza 380 zł (gdy s? droższe staj? się tzw. ?wiadczeniem rzeczowym, traktowanym przez fiskusa na równi z płac?). Wyj?tek stanowi? bony towarowe, ale... tylko dla emerytów i rencistów. Spór czy lepiej pracownikom dawać paczki (kłopot jest z dopasowaniem ich do indywidualnych gustów, jeden lubi czekoladę mleczn?, drugi gorzk?, a trzeci ze słodyczy to tylko schabowego) czy też pieni?dze w gotówce, bonie towarowym lub karcie płatniczej jest (i pewnie pozostanie) nierozstrzygniety. Gdy w ubiegłych latach debatowały nad tym komisje socjalne okazało się, że w GM wybrano karty płatnicze, w Premier MSSP gór? były bony towarowe, a w SCG – żywa gotówka, czyli po prostu premia ?wi?teczna. Słowem niezgodno?ć doskonała. Dyskusja o wyższo?ci bonu nad paczk? trwa zatem nadal, a jeżeli kto? ma pomysł na lepszy sposób bożonarodzeniowego prezentu dla załogi na przyszły rok, powinien zgłosić się b?dĽ do biura Solidarno?ci (budynek G-5, parter), b?dĽ bezpo?rednio do zwi?zkowców działaj?cych w komisji funduszu socjalnego, a s? nimi w GM: Mirosław RzeĽniczek (Body, zmiana niebieska), Ireneusz Bańczy (GA, zmiana zielona), Mirosław Górecki (Paint, zmiana niebieska) oraz Adam Mikrut (GA, zmiana zielona); w SCG Tomasz Owczarek, a w Premier Tomasz Jazłowski, Janusz Erfurt i Karol Rybiński. Oni również pomog? uzyskać pomoc socjaln?, oczywi?cie pod warunkiem, że jest ona potrzebna. Bonów ?wi?tecznych na pewno nie będzie rozdawał (podobnie jak w latach poprzednich) nasz zwi?zek. Dlaczego? Bo Solidarno?ć ma bronić swoich członków, a nie budżetu państwa. Tymczasem fundowanie bonów (lub kart płatniczych) byłoby... zwracaniem pieniędzy ze składek pomniejszonych o podatek. Interes trzeba przyznać kiepski. Zreszt? od dawania bonusów jest naszym zdaniem pracodawca i oczywi?cie będziemy pilnować, aby o tym nie zapomniał i zawsze „co?” sprezentował. A czę?ć składkowych pieniędzy lepiej przeznaczyć na integrację szeregów zwi?zkowych podczas wspólnych festynów, zabaw czy imprez sportowych. Zwłaszcza, że Solidarno?ć GM Manufacturing Poland systematycznie ro?nie w siłę. Jest nas już prawie 900. Pozostaje jeszcze kwestia pomocy rodzinom pracowników będ?cym w trudnej sytuacji materialnej, dla których ?więta s? sporym wyzwaniem finansowym. To jednak wła?nie o nich nigdy nie powinien zapominać fundusz socjalny. Wręczanie paczek z identyczn? zawarto?ci? słodyczy i kawy, przy obecnej ofercie handlowej jest po prostu anachronizmem. Podobnie jak dzielenie przez zwi?zek ziemniaków i cebuli na zimę.(red)